Liczba postów: 3,393
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
Chciałem jeszcze dopowiedzieć, że nie miałem w planach robić krucjaty przeciwko rybom hodowlanym
. Jeżeli ktoś ma pewne ryby hodowlane, to nie widzę żadnych obiekcji przed ich hodowlą- samemu nie wszystko mam WF, czy Fx. Tylko, że jest różnica pomiędzy pewną linią hodowlaną(nie pokrzyżowane różne lokalizacje, ryby dobrze chowane, bez wad genetycznych), a mielizną-masówką. Zwłaszcza w obecnych czasach powinniśmy skupić się na tym, żeby materiał genetyczny jaki mamy w akwariach był jak najlepszej jakości- bo często dziś ryby w naturze są, a jutro ich nie będzie. A różnorodność jest piękna i powinniśmy dążyć do zachowania czystych linii, jeżeli mamy ryby które różnią się w zależności od lokalizacji odłowu.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 4,260
Liczba wątków: 90
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
15
(05-03-2019, 15:51 PM)Papja napisał(a): Mam jedyne w Polsce, z tego co wiem, F1 Apistogramma panduro, akwarium na parkę jak znalazł .
Ja tu widzę dokładnie napisane że masz jako jedyny w PL. Skad wiesz że w jakim zoologu nie będa one także jak pierwsze ryby po Fo? Bo chyba dalej się trzymamy wersji że F1 wcale nie oznacza dosadnie pierwszego miotu po WF
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,393
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
Pomijając to, że szanse na F1 po WF pandurek w sklepie zoo są takie jak na viejita, a nie na macmasteri
. To będąc bardzo poprawnym nie powinniśmy mówić o pokoleniu F0, tylko o pokoleniu P(pokolenie rodzicielskie) :p. Ja użyłem, błędnego ale powszechnie przyjętego w akwarystyce(nie licząc gupikarzy
) skrótu myślowego, że F1=1 pokolenie po rybach z odłowu.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez: