[caveman]

Piach jest z casto, a nie z Afryki?
No ciekaw jestem co tu może nie pasować...

[fazi_poz]

Bez przesady z piachem  
Może i ortodoksem jestem, ale każde zboczenie ma swoje granice

Uwaga - ortodoksyjny przekaz, ludzie bez dystansu do siebie (i do mnie) nie powinni czytać: 

Bolbitis i Rzęsa w jednym domku stać nie mogą. Bolbitis zdecydowanie wody płynące (Anubiasy w sumie tez bardziej płynące niż stojące) a Rzęsa nie ma szans w płynących  

[Ruki]

Pudło Kamil, wszystkie 3 mogą jak najbardziej spotkać się. Rzęsa w ciekach wodnych też jest, często mocno zarastając spokojne zatoczki. Bolbitisy i anubiasy w naturze to rośliny ziemnowodne, spotykane głównie przy brzegach i zatoczkach. Prędzej ta trawa nie pasuje, bo ona raczej w miejscach z nurtem.

[fazi_poz]

Polemizowałbym Łukaszu
W spokojnej zatoczce raczej Bolbitisy nie będą wybitnie rosły  
To typowa roślina rosnąca w prądzie wody. 
Owszem rośnie przy brzegach ale tam gdzie woda płynie a nie stoi.
Mogą występować niedaleko siebie (na tym samym obszarze), ale jednak razem słabo.

O Nurzańcu nie pisałem bo już sam napisałeś, że średnio pasuje do reszty. 

Upierał się wszak nie będę

[piotrK]

To w sumie ciekawe, czemu rośliny nadwodne miałyby wybierać rodzaj wody, w której przecież nie siedzą? Chodzi o rodzaj podłoża?

[fazi_poz]

Korzenie im jednak w tej wodzie siedzą, więc składniki odżywcze biorą z wody.
Gdybam sobie, że akurat tutaj czynnikiem może być większa dostępność "papu" w szybszym nurcie, gdzie mało roślin jest w stanie się utrzymać, a kłącze daje taką możliwość. Przy wodzie stojącej jest wiele gatunków roślin, które rosną dużo szybciej niż Bolbitis czy Anubiasy i raczej "papu" dla wspomnianych by brakowało. 
Słabszy przegrywa wyścig.

Tak sobie tłumacze tę kwestię

[Ruki]

Polemizowałbym Łukaszu
W spokojnej zatoczce raczej Bolbitisy nie będą wybitnie rosły  
To typowa roślina rosnąca w prądzie wody. 
Owszem rośnie przy brzegach ale tam gdzie woda płynie a nie stoi.
Mogą występować niedaleko siebie (na tym samym obszarze), ale jednak razem słabo.

O Nurzańcu nie pisałem bo już sam napisałeś, że średnio pasuje do reszty. 

Upierał się wszak nie będę

Ciężko mówić o anubiasach czy bolbitisach jako typowo wodnych roślinach, bo jednak sporo czasu spędzają one całkowicie nad wodą.
Dodatkowo, pojęcie szybkiej wody jest względne- przy większej wodzie coś może być ostrym przelewem nad zatopionym korzeniem, ale wystarczy że obniży się o kilka cm i będzie już stojącą zatoczką za tym samym kawałkiem drewna.

Nad naszymi rzekami wielokrotnie można znaleźć wybitnie "prądolubne" rośliny jak włosieniczniki tuż przy mulistym zakolu z trzcinami. Nie mówiąc już, że wiele z szybkich płani, które porastają, przy niskim stanie wody zamienia się w ledwie płynący blat wody.

[peroxysom]

Nie przegadasz... a zbiornik zacny.

[fazi_poz]

Nie przegadasz... 

Że mnie?

Tu żadnych przepychanek słownych nie ma - jest wymiana wiedzy tylko i wyłącznie wraz ze swoimi doświadczeniami...
Uwielbiam wręcz jak ktoś bierze zwykłą wymianę zdań jako jakiś atak
Świat schodzi na psy - polemizować nie można bo wszystko co kwestionuje jakiś pogląd jest brane jako hejt.

EDIT: Żeby nie było - szkło też mi się podoba. Może to usatysfakcjonuje poszukiwaczy "wojenek"

[Ruki]

Piach jest z casto, a nie z Afryki?
No ciekaw jestem co tu może nie pasować...

Piach to Rio Czarna Orawa Sand.