Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
(20-02-2023, 14:07 PM)Sloma napisał(a): Dziwne ale jestem tu na forum od jakiegoś 2015 i chyba nie widziałem tego posta. Może coś bym skrobnął.
Nurzańca nie wyrzucaj bo wydaje mi się że mógłbyś go dobrze sprzedać lub wymienić na pokarm w jakimś sklepie.
Sprzedać to mi chyba nikt tu nie kupi - u mnie na wiosce jest tylko 1 sklep zoologiczny, w którym jest raptem może z 6-7 baniaczków z rybkami. Zero rarytasów - same "popularne". Chociaż raz udało mi się u nich kupić całkiem ładne mieczyki, opisane jako "marmurkowe". Przypominały choć trochę kolorem dziki (w sensie miały trochę zielonego na łusce
).
Co powiecie ewentualnie na jakąś formę rogatka? Jak oglądałem kilka filmików z amatitlaniami w naturze, to gdzieś tam coś podobnego do rogatka mi mignęło... Wiem, że w większości w naturze to kamienie i kawałki drewna + liście + masa detrytusu, jak to w małych górskich potokach, ale jednak chciałbym, aby coś mi wyjadało NO3 z wody i cieszyło zielonością
Korzenie roślin hydroponicznych jednak tylko białe są...
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,238
Liczba wątków: 93
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
10
Rogatek też jest spoko, będzie pełnił funkcje kryjówki dla młodych żyworódek i wcinał ładnie no3.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 127
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2020
Reputacja:
0
rogatek ma większe szanse przetrwać, jak się centralsy wezmą za bzykanie, to wszystko dookoła wycinają jak pielacz. Nawet te młode panamiuski mizernej postury. Jak wcześniej coś się dobrze ukorzeni to ma szansę na dłuższy żywot.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 127
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2020
Reputacja:
0
wykopki panamiusów, tu były nurzańce i żabienica.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 260
Liczba wątków: 6
Dołączył: Nov 2020
Reputacja:
1
(20-02-2023, 19:17 PM)stefan212020 napisał(a): rogatek ma większe szanse przetrwać, jak się centralsy wezmą za bzykanie, to wszystko dookoła wycinają jak pielacz. Nawet te młode panamiuski mizernej postury. Jak wcześniej coś się dobrze ukorzeni to ma szansę na dłuższy żywot.
Widzisz bo przy centralach to ryba decyduje gdzie ma cos rosnąć. U siebie poza dryfującym rogatkiem, miałem ukorzenioną moczarkę. Warunek był jeden wetknąć ją tam gdzie para akurat usypawała górkę
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Tak mi właśnie jedna dobra duszyczka z tego forum tłumaczyła (w kontekście urządzenia kryjówek wśród kamieni - ma być więcej, niż ryb)
Póki co aranż jeszcze czeka na trochę wolnego czasu i namoczenie korzeni, a w międzyczasie pojawili się nowi mieszkańcy poleceni przez dobrą duszyczkę.
Wesoła gromadka 15 szt. Psalidodon anisitsi (wcześniej znana jako Hemigrammus caudovittatus
) zaczęła rozróby w baniaczku
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,332
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Teraz to trochę przypomina podwórkowe baniaki @
galimedesa z Gymnogeophagusami
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Dziś trochę zmoczyłem łokcie i wrzuciłem kamyków do akwa. Przetrzebiłem też trochę nurzańca i odessałem syfku z dna. Na razie druga połowa syfu się wymieszała z wodą, więc widoczność spadła do zera, ale jak się ustoi, to machnę jakieś foto. Korzenie wciąż nie nasiąkły - zrobiłem im power wash I zmieniłem wodę. Postoją kolejny tydzień - może w końcu nabiorą wody...
Wybiorę się pewnie też nad jakąś kamienistą rzeczkę, to może uda się nazbierać więcej kamieni oraz jakiś żwir drobniejszej frakcji, bo coś chyba wciąż mało kamienia w baniaku... Te 60x100 jednak ciężko zagospodarować
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 105
Liczba wątków: 8
Dołączył: Apr 2018
Reputacja:
0
Czekam na zdjęcia. Wiem coś o tym
w sensie odpowiednie zagospodarowanie to ciężki temat, cały czas można przekładać, dokładać a o efekt który zadowoli jakoś ciężko ...
Podziękowania złożone przez: