19-01-2016, 00:26 AM
Nie wiem, narybek w obu zbiornikach to istne przeciwieństwo swych rodziców, nigdy nie wyglądały na zestresowany ( oczywiście mogę się mylić), zazwyczaj pływa ochoczo w otwartej toni. Jeśli rodziców jest trudno podglądać to u młodych nie ma już tego problemu.
Ciekawe jest też to że młode nigdy nie schodziły z drogi rodzicom, ci zaś nigdy nie pomyliły ich z pokarmem. Samiec po rozpłynięciu się młodych nie przejawiał najmniejszej troski o nie. Dziwne, jedni drugich nie zauważali. A jednak jakoś wspólnie żyli.
Ciekawe jest też to że młode nigdy nie schodziły z drogi rodzicom, ci zaś nigdy nie pomyliły ich z pokarmem. Samiec po rozpłynięciu się młodych nie przejawiał najmniejszej troski o nie. Dziwne, jedni drugich nie zauważali. A jednak jakoś wspólnie żyli.