Odkopię temat
Atlas moim zdaniem piękny. Zdjęcia super. Mnóstwo gatunków ryb, szczegółowe opisy... Przeglądałam z wypiekami na twarzy przez kilka dni po kupieniu, do dziś chętnie do niego wracam (mam w domu).
ALE.
Moim zdaniem większości akwarystów niekoniecznie przyda się wiedza o ogromnych rybach, trzymanych w zoo czy w olbrzymich 'oceanicznych' zbiornikach o pojemności 10000 l - nie oszukujmy się, 99% z nas nie ma możliwości zafundować sobie rybę-piłę czy jesiotra
Zamiast tych ciekawostek autorzy mogli rozszerzyć bazę drobnych rybek akwariowych o jeszcze więcej gatunków, zwłaszcza tych nowo odkrytych (nie znalazłam tu np. nic o razborach microdevario kubotai, które mam i o których niewiele jeszcze informacji w necie, bo odkryto je nie tak dawno; nie ma nic o odmianach barwnych np. neonów Innesa - a wiem, że są i pomarańczowe, i albinosy; itp.). Albo mogli dać więcej, większych zdjęć naszych małych ulubieńców. Następna rzecz - początkowa "laurka"; ja rozumiem, że marketing, że rocznica, że firma itp., ale na litość - nie musiał być ten wstępniak aż taki długi. No ale to tylko tyle zastrzeżeń
Ogólnie oceniam atlas na plus.
PS. Marzy mi się podobna książka o rybach morskich. A skoro Aquael produkuje też nano-reefowe zbiorniki i akcesoria, to może mogliby się pokusić o wielki atlas ryb słonowodnych... może ktoś z nich to przeczyta
<się rozmarzyłam>