[Mesjah]

Mówiąc o pince miałem na myśli właśnie larwę muchy

[przemkowy]

Acha. No ale kwasy zoladkowe ryby zabijają pinke w rybim żołądku prawda? 
Ja trzymam dzdzownice w płatkach tylko namoczonych w wodzie. Czy koniecznie muszą być rozgotowane?

[Ruki]

Acha. No ale kwasy zoladkowe ryby zabijają pinke w rybim żołądku prawda? 

Chwilę to potrwa, nie jest to natychmiastowa śmierć.

[teo]

Chodzi o to by zastąpić ziemie w przewodzie pokarmowym robala rozgotowanymi płatkami. Miękką wilgotną masę, robal szybciej wchłonie. Wtedy na drugi dzień jest gotowy do ćwiartowania ...

Taka uwaga techniczna o żywieniu. Dżdżownice nie podajemy rybom w dużej ilości do syta, lecz w umiarkowanie jako jeden z wielu pokarmów w danym dniu.
Pokazywane na naszym forum filmy o karmieniu pielęgnic robalami prawie tej samej długości co one same jest błędem żywieniowym. Tak jak z każdym pokarmem trzeba zachować zdrowy rozsądek.

[Mesjah]

I jak wiadomo nie od dziś zawsze sprawdzi się zasada, że lepiej aby ryby były trochę głodne anieżeli przekarmione.

[przemkowy]

A czy ziemia znajdująca się w przewodzie pokarmowym dżdżownicy jest szkodliwa dla ryb?

[teo]

Jest eliksirem młodości dla roślinek a nie dla ryb.

[przemkowy]

Konkretnie - mogą spowodować śmierć ryby?

[Mario 81]

Konkretnie - mogą spowodować śmierć ryby?

I tak i nie. Wszystko zależy ile tej ziemi zawartej w przewodach pokarmowych dżdżownic dostanie się do do organizmu ryby,oraz w jakiej kondycji jest ryba która zje takiego robaka.
W przypadku gdy ryba jest osłabiona chorobą lub jest niedługo po i zje trochę takich dżdżownic z ziemią w przewodach (nikt Ci nie powie dokładnie jaka to będzie ilość gdyż to też zależy od wielu czynników takich jak np. wielkość ryby, czy gatunki bardzo delikatne ) to może to spowodować jej śmierć. Natomiast w przypadku gdy ryba jest zdrowa to zjedzenie takiej dżdżownicy może spowodować u niej np. niestrawność i po kilku dniach powinno wszystko wrócić do normy. Ale po co ryzykować i podawać nie oczyszczone robaki,przecież to nie wymaga dużego nakładu pracy...

[przemkowy]

Do baniaka z niebieskołuską wpuściłem kilka neonów czerwonych, ryby były praktycznie dorosłe, o dziwo dwie z nich znikneły. Niebieska musiała je zjeść - innego wytłumaczenia nie mam. Byłem w szoku, że taka niezbyt duża niebieskołuska może zjeśc prawie dorosłego (albo dorosłego) neona. Czy te ryby są faktycznie bardzo łapczywe i mogą próbować połknąć zbyt dużą zdobycz?