[lesiu681]

Witam po dłuższej przerwie i rozbratem w akwarystyce (przeprowadzka i te sprawy  ) przyszedł w końcu czas żeby postawić baniak. Akwarium stoi zalane już na swoim miejscu i dojrzewa w związku z czym pora już powoli myśleć o obsadzie. Po obserwacji forum w dziale ,,prezentacje zbiorników,,(powinno być ostrzeżenie że niektóre bańki zwalają z nóg !) wybór padł na pierwsze w swoim życiu CA. Baniaczek ma rozmiary 180×40×50h. i wymyśliłem sobie taką oto obsadę.
Thorichthys Meeki- ilość ?
Thorichtchys Helleri- ?
Xiphophorus Montezumae-?
Jak myślicie zda egzamin taki zestaw ryb. Po ile sztuk z wymienionych gatunków mógłbym trzymać (jeżeli oczywiście mogą ze sobą przebywać).
Z góry dzięki za pomoc.

[Skrzypeczek]

Witam, jak dla mnie to masz możliwosci na inne naprawde fajne rybki, no ale skoro wybór padł na akurat te, to doradze Ci po 2 pary docelowo z Thorichtchys a mieczyków to przecież ile chcesz 30 max spokojnie będzie współgrac. Ale cos jeszcze bys tam uzupełnił

[mei]

Meeki z Helleri to kiepskie połączenie bo te drugie są za spokojne i zostaną szybko zdominowane. A 30 mieczyków to fajna sprawa, jak ryby dorosną będzie fajna żywa karmówka Natomiast nie rozumiem czemu kolega powyżej uważa, że meeki to nie są fajne ryby O.o Może zwykłe hodowlane kiepskiej jakości to owszem, są mało ciekawe bo im zachowania zanikły ale te dobrej jakości to codziennie milion ciekawych zachowań i do tego piękne barwy.

Tutaj jest do dyspozycji duży fajny baniak, można w nim pokusić się o kolonię meek. Świetne widoki potem jak np. para na parę szarżuje z tymi czerwonymi gardłami. Do kolonii można dorzucić przykładowo parkę myrnae albo pójść w kierunku większych ryb i parkę z mniejszych łagodniejszych Vieja/Paratheraps.

Lesiu, jeśli masz cierpliwość to ja gdzieś za 2 miesiące będę miała na zbyciu młode meeki F2. Jeśli nie chcesz tyle czekać, to szukaj po prostu dobrej jakości ryb, bo takie typowe sklepowe-hodowlane nie dość że nie urzekają wyglądem, to jeszcze zachowań ciekawych już nie pokażą. Wybieraj te które mają prawidłowe kształty i widoczne oznaki koloru. Czemu piszę oznaki? Bo w sklepach czy u hodowcy często przez przegęszczenie czy zbyt mały baniak to ryby po prostu są blade ze stresu. Jednak jeśli ryba jest dobrej jakości, to mimo bladości można zauważyć właśnie oznaki koloru, np. przyciemnione końcówki płetw, niebieskie połyskujące łuski itd.

[kszyszek]

Z tą ilością mieczyków to chyba delikatnie przesadziłeś

[lesiu681]

Meeki z Helleri to kiepskie połączenie bo te drugie są za spokojne i zostaną szybko zdominowane. A 30 mieczyków to fajna sprawa, jak ryby dorosną będzie fajna żywa karmówka Natomiast nie rozumiem czemu kolega powyżej uważa, że meeki to nie są fajne ryby O.o Może zwykłe hodowlane kiepskiej jakości to owszem, są mało ciekawe bo im zachowania zanikły ale te dobrej jakości to codziennie milion ciekawych zachowań i do tego piękne barwy.

Tutaj jest do dyspozycji duży fajny baniak, można w nim pokusić się o kolonię meek. Świetne widoki potem jak np. para na parę szarżuje z tymi czerwonymi gardłami. Do kolonii można dorzucić przykładowo parkę myrnae albo pójść w kierunku większych ryb i parkę z mniejszych łagodniejszych Vieja/Paratheraps.

Lesiu, jeśli masz cierpliwość to ja gdzieś za 2 miesiące będę miała na zbyciu młode meeki F2. Jeśli nie chcesz tyle czekać, to szukaj po prostu dobrej jakości ryb, bo takie typowe sklepowe-hodowlane nie dość że nie urzekają wyglądem, to jeszcze zachowań ciekawych już nie pokażą. Wybieraj te które mają prawidłowe kształty i widoczne oznaki koloru. Czemu piszę oznaki? Bo w sklepach czy u hodowcy często przez przegęszczenie czy zbyt mały baniak to ryby po prostu są blade ze stresu. Jednak jeśli ryba jest dobrej jakości, to mimo bladości można zauważyć właśnie oznaki koloru, np. przyciemnione końcówki płetw, niebieskie połyskujące łuski itd.

Dokładnie zgadzam się z mei, że meeki to naprawdę piękne i ciekawe ryby. Urzekło mnie ich zachowanie w jednym ze zbiorników mojego znajomego i postanowiłem sobie, że jak będę stawiał baniak to tylko z myślą o nich więc T. Meeki na pewno u mnie muszą być. Bardzo chciałbym mieć również montezumki, po prostu podobają mi się takie mieczyki. Co do T. Helleri to sprawa jest otwarta, zamiast tych pielęgnic może być jakiś inny zgodny gatunek, tylko jaki?
Mei co do twoich młodych meek to na pewno kupił bym od Ciebie kilka ryb. Dzisiaj mamy 29 marca więc odezwę się tak gdzieś 29 maja . Będą rybcie z dwóch różnych źródeł więc i krew może się wymiesza.
Czekam w takim razie na jakieś fajne propozycje.

[mei]

T.helleri mam także mówię z własnego doświadczenia. One dawały sobie radę z innymi pielęgnicami ale nigdy nie dały sobie rady z meekami. Ogólnie dobranie towarzystwa do meek to skomplikowana sprawa bo same meeki mają skomplikowany charakter. One fajnie dogadują się z większym towarzystwem a z mniejszym to jest trudno. U mnie sprawdza się połączenie z myrnae, póki co również nanoluteusy się sprawdzają ale to może być różnie jak nanoluteusy urosną (mam młodą parkę). Nie miałam meek z sajica ale wydaje mi się, że mogłoby to być dobre połączenie. Rocio się nie sprawdzają jako towarzystwo, nikt nikogo nie bije ale meeki przy rocio mają trudność z wybraniem terytorium i wycieraniem się. Cutteri z czasem stają się zbyt ostre dla meek. "Elioty" są porównywalne z meekami, co rodzi konflikty. Miodowe z kolei dają się łatwo zdominować meekom i zaczynają się po prostu chować przed nimi. Z HRP meek nie łączyłam ale patrząc na ich zachowanie to pewnie podobnie kiepskie połączenie jak z zebrami. Za ostre dla meek. Co by tu jeszcze... Może z nikaraguańskimi? To jest połączenie które ja z chęcią bym spróbowała.

A moje meeki F2 mają w tej chwili miesiąc z groszem, także dlatego czekam z wydaniem, chcę ładnie je jeszcze "utuczyć"

[lesiu681]

... Może z nikaraguańskimi? To jest połączenie które ja z chęcią bym spróbowała.

A moje meeki F2 mają w tej chwili miesiąc z groszem, także dlatego czekam z wydaniem, chcę ładnie je jeszcze "utuczyć"

Pomysł z H. Nicaraguensis wydaje mi się ciekawą propozycją tylko gdzie ja te ryby zdobędę . Zastanawiam się czy są na tyle spokojne by tolerować X. Montezumae, chociaż zerknąłem w necie i widzę, że niektórzy bez problemu łączą te ryby z różnymi Xiphophorus. Ile sztuk dorosłych nikaraguańskich ewentualnie mógłbym dołożyć do mekk. 
 

Mei mam nadzieję, że wysyłka ryb jest jak najbardziej możliwa ?

[mei]

Ogólnie to ja Ci proponuję łączyć same młode ryby i czekać aż się dobiorą i potem redukować. Docelowo ja bym widziała jedną parę nikaraguańskich i kolonia meek. Łączenie dorosłych ryb z młodymi ma duże szanse niepowodzenia gdyż starsze ryby obejmą cały baniak a młode będą uciekać. Łączenie samych dorosłych ryb też jest trudne, gdyż walki o obranie terytoria mogą się bardzo źle skończyć. Najłatwiej jest łączyć stada młodych ryb. I tu też wychodzi kwestia mieczyków. Do młodych ryb jeśli dasz mieczyki, to są jakieś szanse, że coś się z nich uchowa. Ale gwarancji nigdy mieć nie będziesz, tym bardziej, że meeki i niki to nie są baranki.

Z wysyłką ryb nie ma najmniejszego problemu. Ale ogólnie to śledź giełdę. Jest kilka osób chętnych na moje meeki, ale ja w tej chwili nikomu nic nie obiecuję, rezerwacje zacznę dopiero jak się ogłoszę.

[lesiu681]

Ok będę śledził giełdę. Co do obsady to raczej będą to młode ryby, przynajmniej meeki i montezumae takie mają być, nie wiem jakie uda mi się zdobyć nicaraguensis ale nie chcę dorosłych, dużych osobników ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Skrzypeczek]

Mei ja wcale nie powiedziałem, że to nie są ciekawe ryby, bo tak nie uważam, tylko są inne jak ma taki większy baniak

---

hehe pozatym ja o gustach nie rozmawiam;P