[Moher]

Za duży na co? Nigdy nie będzie za duży. Czym większy tym większe możliwości, większy komfort dla ryb, lepsze warunki hodowli, życia Twoich podopiecznych. Jestem zdania że jeżeli ma się warunki, pieniądze, czas i zamiłowanie to nie należy "oszczędzać" na litrach. Powiedz żonie że byłeś chwilowo niepoczytalny 

[Sloma]

Może trzeba postawić żonę przed faktem dokonanym?...przychodzi z pracy a tu nowe szkło.
Ja jak kupowałem swoje 375L z obsadą to powiedziałem żonie że jadę tylko obejrzeć czy warto, potem zadzwoniłem że już kupiłem i już zapłacone więc wiozę do domu...Na szczęście jeszcze mieszkam

[woojtek70]

a u mnie to wygladało tak,moja jako miłosniczka kotów próbowała przygarnąć drugiego kota,ja jako odwieczny wróg kotów (chociaż sam nie mam nic przeciwko)udawałem wściekle wnerwionego,aż sam wkońcu uległem namowom,ale pod jednym warunkiem.....i mam 612l i co i da się,a kot i tak na noc wypierdziela do kotłowni,i troszeczkę mu w tym pomagam, a 2 sposób,niby mam do sprzedania 300l,ale stoi w innym pokoju,i niech sobie stoi,niech się kobita z tym widokiem oswoi,aż w końcu naleję wodą,ale to niby na podmiankkę,lub jak by się pary dobrały ,i ostatni sposób,wraca babina z przcy i fakt dokonany,baniak zalany,a jak nie pasuje to sobie sama wynieś,i tu litraż jest po nasze stroniepowodzenia

[junior8]

ten temat to trzeba by naszym kobietom pokazać  jak one widziały nasze błaganie od ich strony
ja jak chciałem drugie akwarium wstawić do zony pokoju to zaczynałem od 120x50x50 bo tyle miejsca było na wcisk  ale zła lokalizacja akwarium miejsca mało urabianie zony przez tygodnie. i skończyło się wymianą wszystkich mebli w pokoju dokupienie dużej szafy dla zony co niby idealnie pasuje do jej biurka   i szafkę pod akwarium musiałem zrobić żeby kolorystycznie pasowała ze to niby komplet....a jak zamawiałem szafkę to małe szuflady by się nie zmieściły wiec musiałem trochę większą zamówić. i mam teraz akwarium 140x60x55 i oczywiście musiałem pomalować ten pokój. ale opłaciło się 

a i do tego taka historyjka sprzedawałem młode rybki po moich dużych i zadzwonił do mnie akwarysta ze jest w tym rejonie i chciałby wejść pooglądać rybki i ze jest ze swoją zoną czy może. oczywiście ze się zgodziłem po przybyciu gości i pooglądaniu ryb, kolega zdecydował sie na zakup tylko musiał zonę gdzieś odwieść i za godzinę miał wpaść po ryby. wraca do mnie i opowiada zona wściekła opieprzyła go dlaczego niema takiego akwarium ładnego jak ja . 
a moja zona zadowolona i dumna mówi bo to w moim pokoju to akwarium

[soltarus]

One to specjalnie robią żeby coś uzyskać i czegoś się doprosić w końcu.. ja Wam to mówię Sprawdzone!

[Sloma]

Moja kupuje coraz to nowe książki. Za chwilę będzie potrzebować nowego regału na nie. Ja już zacieram ręce

[Mesjah]

Niekiedy trzeba iść na pewne kompromisy, ustępstwa... A niekiedy postawić przed faktem dokonanym hyhy.

Szczęśliwi Ci, którzy mogą wszystko ustalać sami.

[Ryszard Ff]

Albo maja wyrozumiale , albo tak samo jak my zakrecone zony Ja wlasnie mialem to szczescie i juz swojego totka - Zonke wygralem . Kiedys stalo 8 baniakow , a teraz zminimalizowalismy do 5 tylko

[Mesjah]

Ale zawsze coś jednak zostało

Tylko gdzie są te kobiety akwarystki?