Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
Czy jest szansa powodzenia takiego połączenia? Tzn czy lotos nie zostanie skonsumowany? O wykopanie się nie boję, bo go dobrze zabezpiecze kamieniami. Niki są teraz mlodziutkie ok 2/2,5 cm, a lotosa mógłbym kupić już dużego by liście sięgały tafli. Tylko taki kosztuje 45 pln to sporo. Co myślicie?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 37
Liczba wątków: 5
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
Mój nowy plan zagospodarowania przestrzennego dokładnie takie rozwiązanie przewiduje. Widziałem gdzieś tutaj na forum taką aranżację, tylko tam było z meekami.
Bardzo mi się podobało. W Discusie mają właśnie takie lotosy w podobnej cenie.
Teraz mam ellioti i anubiasy i roślin nie ruszają. Trzymają się bliżej dna, z powierzchni pokarm pobierają bardzo niechętnie i sporadycznie także liście będą bezpieczne. Tyle że to ellioti nie wiem jak nikaraguańskie...
Podziękowania złożone przez: