31-12-2013, 03:14 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-12-2013, 03:19 AM przez odwiecznepiesni.)
Witam,
jestem początkującym akwarystą, od kilku miesięcy posiadam 120 litrowe akwarium, w którym pływa 15 Zwinników Blehera. Jest to BW, brak roślin, korzenie, dużo liści na dnie, filtracja przez torf, woda z RO, pH trochę poniżej 6 - stabilne. Przymierzam się do kupienia większego zbiornika (120x50x50) i myślę nad obsadą. Dużo czytam na ten temat i zainteresowały mnie pielęgniczki, jednak mam poważne wątpliwości, czy ze Zwinnikami Blehera (których w 300 l akwarium chciałbym mieć ze 30) nie będą miały zbyt ciężkiego życia. Co jakiś czas mają tarło, widywałem jak po wyrzuceniu ikry reszta rzucała się na nią i po sekundzie po ikrze nie było śladu (żadne ziarenko nie zdążyło nawet spaść na piasek). Co w takim razie z ikrą czy narybkiem pielęgniczek? Mógłbym je oddać, ale jakoś tak się z nimi zżyłem emocjonalnie
jestem początkującym akwarystą, od kilku miesięcy posiadam 120 litrowe akwarium, w którym pływa 15 Zwinników Blehera. Jest to BW, brak roślin, korzenie, dużo liści na dnie, filtracja przez torf, woda z RO, pH trochę poniżej 6 - stabilne. Przymierzam się do kupienia większego zbiornika (120x50x50) i myślę nad obsadą. Dużo czytam na ten temat i zainteresowały mnie pielęgniczki, jednak mam poważne wątpliwości, czy ze Zwinnikami Blehera (których w 300 l akwarium chciałbym mieć ze 30) nie będą miały zbyt ciężkiego życia. Co jakiś czas mają tarło, widywałem jak po wyrzuceniu ikry reszta rzucała się na nią i po sekundzie po ikrze nie było śladu (żadne ziarenko nie zdążyło nawet spaść na piasek). Co w takim razie z ikrą czy narybkiem pielęgniczek? Mógłbym je oddać, ale jakoś tak się z nimi zżyłem emocjonalnie