• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [240] Central America początki

#61
Hah Big Grin Zawsze możesz mi deportować do Polski xD Tylko wtedy to bym zapłacił jak za zboże ... Tutaj u mnie to bieda we wszystkim niestety. I to się cieszę że Sajici udało mi się ściagnąć
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#62
To pierwsze tarło mam za sobą. Niestety nie udało się długo zatrzymać przy życiu młodych Sajic. Nie wiem czym to jest spowodowane czy młode zostały zjedzone czy po prostu nie przetrwały. Wczoraj jeszcze pływało 11 sztuk i dzisiaj jak karmiłem też były do zauważenia. Kilka godzin później rodzice już tak nie pilnowały tych miejsc w którym przebywały młode i zaczęli się droczyć między sobą. Powróciły do standardowych kolorów.

Czy to normalne podczas ich pierwszego tarła i czy jest szansa że będą nastepne? Reszte Sajic sprzedałem i zostawiłem docelowo tą jedną parę. Nie wiem czy dobrze zrobiłem.
Samiec tak jakby przeganiał teraz samiczkę i pływają oddzielnie.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#63
To normalne daj im czas, z każdym tarłem będzie lepiej. Istnieje możliwość, że samiec odrzuci samicę po nieudanym odchowie młodych jeśli para nie do końca się dobrała. Wtedy może być konieczność wsiedlenia dodatkowych sztuk. Przepychanki po tarle są normalne, ważne by samica miała się gdzie schować przed samcem.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#64
Tak ja zysss pisze piewsze tarla z reguly koncza sie fiaskiem chodz moje odchowaly pierwsze tarlo , poczekaj obserwuj bedzie dobrze
Forest creek:
5x Geophagus abalios  
19x Hemigrammus ocellif

Mini Mekong:
2xCarinotetraodon lorteti





 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#65
Kto wie jak strasznie na młodych mi nie zalezy bo nie będę miał co robić z narybkiem. W zoologu nie chcą tych ryb a oddać komuś może być ciężko. Wczoraj przed zgaszeniem światła zagościli małżonkowie w tym samym miejscu co poprzednio i usypali dołek. Widać było jakby się całowali ;D A dzisiaj się droczą. Może cos z tego będzie. Meeki mi się dobrać nie chcą ;( A są większe o Sajic
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości