Liczba postów: 1,884
Liczba wątków: 130
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
30
W hodowli jest dostępne prawie nic
Oprócz aeneocolor spotkać można w Europie H. limax i H. sp. "emerald fire". Oba rzadkie - podobno "emerald fire" to hybryda rozprowadzana swego czasu przez hodowle z Czech.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
Na szczęście akwarium z tymi rybami zdaje się nie potrzebować żadnego dodatkowego wypełniacza
Ryby są aktywne i wszędzie ich pełno. Samce strzegą terytoriów blisko dna, intensywnie kopią dołki przy kamieniach - w bardzo grubej warstwie piachu dokopują się do szyby. Ganiają się ponad kamieniami i co chwile tańczą koło siebie. Samice pływają w wyższych partiach, chowają się przy korzeniach lub w rogatku. Nie są jednak zbytnio nękane. Jedynym dodatkiem jaki sobie wyobrażam z tymi rybami to glonojad lub ampularie - niebiotopowo, ale przy korzeniach w wodzie dobrze mieć takiego zjadacza martwej materii.
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
Wczoraj odwiedziłem rodziców i niestety zauważyłem nieciekawą sprawę. Samiczki są strasznie wychudzone. Domyślam się, że to z powodu tego, że praktycznie nieustannie inkubują. Czy dobrze przypuszczam, że spowodowane jest to tym, że mam większą ilość samców niż samiczek? Czy gdyby układ płci byłby odwrotny, to samiczki miały by więcej czasu na dojście do siebie po inkubacji, czy byłoby podobnie? Zastanawiam się, czy nie stworzyć samiczkom jakiejś sztucznej strefy rekonwalescencyjnej i chyba musiałbym działać szybko, bo nie wygląda to ciekawie.
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 25
Dołączył: Apr 2011
Reputacja:
1
(26-10-2011, 09:48 AM)Topielec napisał(a): Wczoraj odwiedziłem rodziców i niestety zauważyłem nieciekawą sprawę. Samiczki są strasznie wychudzone. Domyślam się, że to z powodu tego, że praktycznie nieustannie inkubują. Czy dobrze przypuszczam, że spowodowane jest to tym, że mam większą ilość samców niż samiczek? Czy gdyby układ płci byłby odwrotny, to samiczki miały by więcej czasu na dojście do siebie po inkubacji, czy byłoby podobnie? Zastanawiam się, czy nie stworzyć samiczkom jakiejś sztucznej strefy rekonwalescencyjnej i chyba musiałbym działać szybko, bo nie wygląda to ciekawie.
Zrób więcej kryjówek w akwa i karm więcej mrożonkami lub żywym .
Liczba samców nie jest wyznacznikiem częstotliwości podchodzenia do tarła , zwłaszcza , że zazwyczaj tylko 1 czy 2 do niego podchodzą (dominanci ) .
Równie dobrze możesz mieć 1-2 samców i często będą inkubować samice.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,884
Liczba wątków: 130
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
30
Adaś zapytaj rodziców i niech szczerze odpowiedzą czy karmią codziennie ryby? Jakie są parametry?
Zdarza się, że zaniechanie karmienia powoduje znaczne zmiany u ryb które chcarakterycują się przyspieszonym metabolizmem.
Sprawdź jak wygląda ich dieta.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
Pocykaj zdjęcia samym rybom, widze że samczyki jeszcze bardziej chyba zmężniały
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
Podziękowania złożone przez: