Liczba postów: 1,271
Liczba wątków: 63
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
10
Trzymam kciuki ,gratulacje.
Si taajabuni,waana Adanu,mambo yalio duniani.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 196
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
0
Z moich obserwacji 2 ikry i podejścia rodziców do niej, wynika że po ostatniej wyciągnęli jakieś wnioski i bardziej dzielą się obowiązkami, zauważyłam też (na początku się przeraziłam) że samiec bierze pojedynczo jajeczka do pyszczka, i po chwili je wypluwa, myślałam na początku że znowu i to o zgrozo już po 1 dniu ją zjedzą, ale on je chyba po prostu czyści, poprzednio tego nie zauważyłam. Mam mały problem gdyż w środę muszę wymienić wodę i przeczyścić dno, a nie chciałabym żeby parka się zestresowała i zjadła potomstwo, może na razie się z tym wstrzymać ??
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,239
Liczba wątków: 93
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
10
Tak, tak wstrzymaj się, nie ma co stresować rodziców. Poczekaj co dalej będzie z ikrą. Jak już młode będą można delikatnie podmieniać wodę. Trochę syfku im nie zaszkodzi
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 196
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
0
Ehh no i pożarł ://, tak się zastanawiam że może jak już raz poczuł smak pysznego "kawioru" to teraz zawsze będzie zjadał jajeczka ??. Tym razem po niecałych 2 dniach, a zaczął wyjadać już wczoraj późnym popołudniem ://. No nic jak to się mówi do 3 razy sztuka
hehe albo do 4...
, a jaki teraz pięknie ubarwiony pływa po takiej ilości białka ;D.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 196
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
0
Ehh już nic nie rozumiem z tą ikrą ://. Ładnie co 2 tygodnie składają przez około jeden dzień i pół kolejnego pilnują później ta ikra jakby się rozpada, i rodzice ją zjadają. Nie wiem może ona jest niezapłodniona i się rozpada?? Nie bardzo wiem jak to rozpoznać?? Albo też może rodzice stresują się resztą obsady i dlatego ją zjadają, tyle ze reszta nawet się nią nie interesuje, nawet nie podpływają w tamto miejsce (plaska część korzenia). Nie chcę ich odławiać ani wyciągać ikry bo zależało mi na tym żeby to rodzice się opiekowali maluchami, i żeby stało się to w ogólnym, specjalnie dobrałam tak obsadę żeby nie była zagrożeniem dla maluchów, cierpliwość cierpliwością ale już zaczynam tracić nadzieję że zobaczę stadko maluchów wyprowadzanych na spacer. Może jakieś dobre rady ??
Parametry mam dobre (tak mi się wydaje)
Ph-6,5
gH- 4
NO3- 10/20
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,369
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Ikra rozpada się na sposób typowy dla niezapłodnionej ikry. Możliwe, że masz bezpłodną samicę/samca, co teraz jest coraz częstsze przy masowej hodowli rybek akwariowych.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 196
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
0
Ehh nawet takiej odpowiedzi się spodziewałam
. No nic teraz najważniejsze jest dla mnie to żeby się pogodziły
bo po tej ostatniej nieudanej ikrze samiec bardzo ale to bardzo pogniewał się na samiczkę ://. Więc tak na przyszłość, daleką bardzo daleką (oby za co najmniej 1,5 roku bo z tego co czytałam tyle przeciętnie żyją M.ramirezi), to te pielęgniczki najlepiej kupować z amatorskich hodowli ??
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,369
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Najlepiej poszukać w internecie ofert sprzedaży, najlepiej na różnych forach specjalistycznych. Ale po pewnym podszkoleniu spróbować z dzikimi ramirezami.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,345
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
(20-09-2012, 23:01 PM)Ruki napisał(a): po pewnym podszkoleniu spróbować z dzikimi ramirezami.
O, to, to!
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Sądzę, że sol88 jest już gotowa na dzikusy, ta radość Piotra mnie razbawiła do łez
Jak samiec? Agresja przechodzi?
Podziękowania złożone przez: