09-09-2019, 12:57 PM
No i ostatni gatunek apisto przywieziony z WAC już wytarty .
Samiec bardzo ciężko zniósł podroż, a później ani jemu ani samicom nie śpieszyło się do tarła, więc trochę się o nie stresowałem. Dobrze, że parę zmian pH przez podmiany i grindale się sprawdziły, więc dzisiaj nakryłem je na gorącym uczynku .
Samiec bardzo ciężko zniósł podroż, a później ani jemu ani samicom nie śpieszyło się do tarła, więc trochę się o nie stresowałem. Dobrze, że parę zmian pH przez podmiany i grindale się sprawdziły, więc dzisiaj nakryłem je na gorącym uczynku .
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"