02-12-2016, 12:04 PM
Oby ta druga seria dobiła robactwo. A powtórka konieczna. Widziałam wczoraj-przedwczoraj pojedyncze przypadki ocierania się ryb, znowu w ten charakterystyczny "skrzelowy" sposób, bokiem głowy i brzuchem; na szczęście nie ma już spidowania, drżenia i skoków ze stulaniem płetw.
Jak będzie trzeba, to przed świętami kolejną serię machnę, ale wolałabym aż tyle tej chemii nie paprać.
Swoją drogą znalazłam polskiego dystrybutora MLP: http://koimark.pl/leki/25-morenicol-lern...14571.html
- tylko że to wielkie porcje, bo dla karpi.
Jak będzie trzeba, to przed świętami kolejną serię machnę, ale wolałabym aż tyle tej chemii nie paprać.
Swoją drogą znalazłam polskiego dystrybutora MLP: http://koimark.pl/leki/25-morenicol-lern...14571.html
- tylko że to wielkie porcje, bo dla karpi.