17-04-2016, 21:10 PM
od tygodnia pływają:
- kakadu 1+3
- kirysy panda 5
- otosek przyujściowy 10 (było 5, ale wczoraj rozbudowane o kolejne 5, bo to takie malutkie dranie i do tego zaczęły teraz się fajniej trzymać grupy)
wszystkie ryby możliwie małe. To co kirysy z otosami wyprawiają po zmroku to ciągła gonitwa. Nie wiedziałem, że tak międzygatunkowo ryby mogą się bawić.
Co do rozpraszaczy sprawa cały czas otwarta. Rodzina napiera na "coś kolorowego".
Zastanawiam się nad simulansami w tej sytuacji, z pstrążeni© chyba będę rezygnował.
- kakadu 1+3
- kirysy panda 5
- otosek przyujściowy 10 (było 5, ale wczoraj rozbudowane o kolejne 5, bo to takie malutkie dranie i do tego zaczęły teraz się fajniej trzymać grupy)
wszystkie ryby możliwie małe. To co kirysy z otosami wyprawiają po zmroku to ciągła gonitwa. Nie wiedziałem, że tak międzygatunkowo ryby mogą się bawić.
Co do rozpraszaczy sprawa cały czas otwarta. Rodzina napiera na "coś kolorowego".
Zastanawiam się nad simulansami w tej sytuacji, z pstrążeni© chyba będę rezygnował.