• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Żywe ćmy oraz suszone krwetetki i stynka

#1
Koleżanki i koledzy Smile 
Co sądzicie o podawaniu pielęgnicom żywych ciem oraz suszonych: krewetek i stynki? Jak dużym robom można podałwać takie smakołyki i czy są one coś warte? Chodzi mi głowie o pawiookie ale interesuję mnie również jak to się ma do innych pielęgnic. Ktoś z was karmi swojej pupile tego typu przekąskami? Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Stynka jest dobra, ale brudzi wodę- a raczej ryby po jej zjedzeniu strasznie brudzą wodę. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Pawiookie raczej nie powinny mieć problemu z suszonymi krewetkami, mniejsze ryby mogą się zadławić nią. Osobiście, podałabym uprzednio namoczone.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
A pawiookie mające mniej więcej 15 cm? Najprawdopodobniej takie kupie i chciałbym jak najwięcej wiedzieć o prawidłowej diecie dla tych ryb.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
A podaje ktoś z was mrożoną stynke lub krewetke? Lepsze mrożone czy suszone?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Ryba chętniej podejmie mrożoną. To znaczy mrożoną rozmrożoną Smile Suche w akcie desperacji też przyjmą Wink Ale każda ryba inna, jak przyzwyczaisz tak będziesz miał.
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
To jeszcze napiszcie co z tymi żywymi ćmami i wszystko będę wiedział Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Ja nigdy nie podawałem, może przybrudzą wodę tym swoim pyłem ze skrzydeł, może rybom posmakują, może nie. Raczej powinny być bogate w białko. Może ukop dżdżownic albo załatw krewetki? Krewety to naprawdę świetna karma. W zoologu może będą mieli koktajlowe Ichthio Tropic (białe), rozmrozisz i zobaczysz jak się będą zajadały rybeńki Smile Są też koktajlowe w marketach, ale podobno obgotowują je w soli wcześniej a nawet w jakiejś glazurze bywają, więc te typowo z zoologa będą zdrowsze. Chcąc dostarczyć chityny możesz podać krewetkę piaskową lub czerwoną (obie do kupienia w zoologu), tylko tu czasem mi ryby wybrzydzały bo przecież były pancerzyki do schrupania. Ale 2 dni głodówki i brały jak Reksio Wink
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
A jeszcze przy okazji zapytam, czy podawanie przez pare dni z rzędu tego samego pokarmu, np. tylko krewetek spowoduje, że po jakimś czasie ryba już nie tak chętnie będzie je chrupała i na jakiś czas pokarm trzeba będzie zmienić?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Oczywiście że tak. Ty po kilku dniach jedzenia tego samego też zaczynasz krzywo na to patrzeć. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości