20-11-2015, 12:31 PM
Galimedes, wszystko fajnie ale..
Węgiel nieorganiczny do węgla organicznego jest tylko w procesie fotosyntezy przetwarzany.
Spadek bufora przez "zużycie" węglanów to zjawisko biologicznego odwapnienia wody. Zachodzi ono wtedy, kiedy roślinom(czy glonom) brakuje dwutlenku węgla w wodzie i sięgają wtedy po węgiel zawarty właśnie w węglanach. W wyniku tego w akwarium pojawia się sporo białego osadu wodorotlenku wapnia. Jednak by to zjawisko zaszło w zbiorniku musi być dużo roślin i dużo światła, przy równoczesnym braku dodatkowej suplementacji CO2.
W stabilnym zbiorniku z kwaśną wodą węglany zawsze będą znikać, ale to nie kwestia biologicznego zużycia. Są one używane w wielu procesach biochemicznych zachodzących w podłożu, gdzie zostają chemicznie dezaktywowane. Stale powstające słabe kwasy(z liści, korzeni, procesów biologicznych) również działają na zmniejszenie ilości węglanów. Dlatego im dłużej się ma stabilne akwarium z nieruszanym podłożem tym kwaśniejsza woda się będzie robić. W przypadku BW nic tylko to lubić.
I tak już na boku dyskusji. Chciałbym przypomnieć, że na wartość przewodności wody mają wpływ wszystkie jony rozpuszczone w wodzie, w akwarium to będą też metabolity ryb. Poniżej 5 us/cm i tak się nie zejdzie, nawet z żywicami DI.
Cytat:[...]więcej bakterii nitryfikacyjnych=zwiększenie zapotrzebowania na węglany którymi sie one żywią[...]Węglany nie są zużywane przez bakterie nitryfikacyjne, a na pewno nie jako pokarm. Bakterie nitryfikacyjne jako pokarm zużywają organiczne związki węgla, głównie pochodne prostych cukrów(etanol! ). Nie mają one mechanizmów biologicznych do przyswajania mineralnego(nieorganicznego) węgla- czy to w formie węglanów czy węgla aktywnego(co jest często powtarzaną błędną informacją).
Węgiel nieorganiczny do węgla organicznego jest tylko w procesie fotosyntezy przetwarzany.
Spadek bufora przez "zużycie" węglanów to zjawisko biologicznego odwapnienia wody. Zachodzi ono wtedy, kiedy roślinom(czy glonom) brakuje dwutlenku węgla w wodzie i sięgają wtedy po węgiel zawarty właśnie w węglanach. W wyniku tego w akwarium pojawia się sporo białego osadu wodorotlenku wapnia. Jednak by to zjawisko zaszło w zbiorniku musi być dużo roślin i dużo światła, przy równoczesnym braku dodatkowej suplementacji CO2.
W stabilnym zbiorniku z kwaśną wodą węglany zawsze będą znikać, ale to nie kwestia biologicznego zużycia. Są one używane w wielu procesach biochemicznych zachodzących w podłożu, gdzie zostają chemicznie dezaktywowane. Stale powstające słabe kwasy(z liści, korzeni, procesów biologicznych) również działają na zmniejszenie ilości węglanów. Dlatego im dłużej się ma stabilne akwarium z nieruszanym podłożem tym kwaśniejsza woda się będzie robić. W przypadku BW nic tylko to lubić.
Cytat: W naturalnym środowisku procesy np. denitryfikacji powodują lekki wzrost pH ( czyli niwelują obniżenie pH związane z nitryfikacją)Ilość jonów OH- powstających w procesie denitryfikacji jest tak znikoma, że nie ma wpływu na pH. Redukcja jednej cząsteczki azotanów daje jeden jon OH-, a utlenienie jednej cząsteczki amoniaku daje dwa jony H+. Zatem bilans jest in plus do zakwaszania wody. Dodatkowo, szybkość zachodzenia nitryfikacji jest wielokroć większa niż denitryfikacji. Zatem nie ma mowy o niwelowaniu .
I tak już na boku dyskusji. Chciałbym przypomnieć, że na wartość przewodności wody mają wpływ wszystkie jony rozpuszczone w wodzie, w akwarium to będą też metabolity ryb. Poniżej 5 us/cm i tak się nie zejdzie, nawet z żywicami DI.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz