28-11-2014, 17:01 PM
(27-11-2014, 20:09 PM)bernard napisał(a): Rysiek, obawiam się, że nie bardzo pomogę. Ta ryba w ogóle nie przypomina moich P. fenestratus.
Czy jest to ta sama ryba, którą widać na zdjęciu wyżej - po prawej stronie od V. argentea? Czy na jej ciele chociaż okresowo pojawiają się zarysy pionowych pasów i ciąg plam wzdłuż linii bocznej ciała?
Trochę mało czerwieni na płetwie ogonowej....
Małą V. argentea na razie zostaw. U mnie też była spora dysproporcja w tempie wzrostu, a w końcu najmniejsza trochę podgoniła i okazała się samiczką
Wiesz Bernard każde zdanie na temat będzie mile widziane.
Pierwotnie zamawiałem Paratheraps fenestratus bo takie chciałem.
Później po kilku mc jak przedstawiłem zdj.na jednej z grup która skupia miłośników ryb z A.C napisano że to jest P.hartwegi to samo w zasadzie wywnioskował mi Darek dator jak z nim rozmawiałem.
Z jednej str.byłem szczęśliwy, bo gatunek rzadziej spotykany w handlu,a mała perełka zawsze mile widziana jest u każdego pasjonaty tych czy innych ryb tropikalnych.
No, dobra po jakimś czasie znowu miałem wątpliwości i dałem zdj na wyżej wspomnianą grupę. Całkiem nie dawno tydzień może dwa tyg.temu.
Pojawiły się znowu różne głosy były oczywiście typowania na P.hartwegi ale częściej na P.coatzacoalcos.
Ja nawet napisałem że to jakiś mix. po tarle tych dwóch gatunków....no jednego bo drugi nie opisany jeszcze jest...... już Piotrka za sobą widzę
Miałem też sygnał od znanej osobistości w zasadzie rodaka z tamtych terenów. Tu Piotrek pomógł w zapytaniu i w zasadzie też nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi na 100%
tylko najprawdopodobniej że to hybryda
Jak sam podkreślił nie jest to pewnik na 100%
(27-11-2014, 21:05 PM)Krzysiek S napisał(a): Moim zdaniem, wszystkie te "wątpliwe" ryby to przedstawiciele gatunku P. hartwegi, nota bene wyglądają bardzo dobrze, wręcz wzorcowo.
Dzięki Krzychu za kolejny głos w tej sprawie i zarazem głos na P.hartwegi bo tych było najwięcej.
Sam też jestem skłonny pozostać przy tym co piszesz.
Chociaż czuję nie dosyt.
Jak to w akwarystyce często bywa warto uzbroić się cierpliwość i poczekać jeszcze jakiś czas, bo to młode ryby jeszcze.
p.s teraz sytuacja jest taka że samiczka większa dostaje bęcki od mniejszej która ją często gania.
Samiec jest tu bardziej powściągliwy.Trochę mi jej szkoda bo jest już trochę poturbowana, jeżeli sytuacja będzie się nawarstwiać
oddam jedną z nich.
Chociaż czuję nie dosyt.
Jak to w akwarystyce często bywa warto uzbroić się cierpliwość i poczekać jeszcze jakiś czas, bo to młode ryby jeszcze.
p.s teraz sytuacja jest taka że samiczka większa dostaje bęcki od mniejszej która ją często gania.
Samiec jest tu bardziej powściągliwy.Trochę mi jej szkoda bo jest już trochę poturbowana, jeżeli sytuacja będzie się nawarstwiać
oddam jedną z nich.