Liczba postów: 107
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Witam,
Mam problem, w moim akwarium 300l mam młodą parę Nikaraguańskich około 10cm i samca HRP, myślę że już jest to starsza ryba od Nikaraguańskich ma nawet garb tłuszczowy. Myślałem że będzie w porządku, w bańce o powierzchni dna 120x50 gdzie jest dużo rewirów ryby się pogodzą, obiorą terytoria.
Jest zgoła odmiennie, para Nikaraguańskich obrała sobie za terytorium grotę w tylnym rogu akwarium a HRP za terytorium obrał sobie całe akwarium !!! Nikaraguańskie a w szczególności samiec najczęściej pływa w obrębie 20 - 30 cm od groty i jest w kółko ganiany przez HRP, ten h... wpływa nawet do jego groty i tam walczą.
Może nie jest to czysty HRP tylko mix z zebrą, tak myślę z uwagi na agresję, miałem kiedyś już HRP i były to spokojne ryby.
Jak myślicie co robić bo mi wydaje się że powinienem niezwłocznie odłowić łobuza i pozostawić same Nikaraguańskie
Jakie pielęgnice ewentualnie mógł bym w miejsce HRP dołożyć do Nikaraguańskich, czy może pozostawić tylko tą parę ?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
120x50 to nie jest jakiś wielki zbiornik ale mimo to powinny się pogodzić. Może spróbuj sprowadzić samcowi HRP ze dwie samice, coby się nimi zajął
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Usunąłem HRP, pływa sama para nikaraguańskich.
Mam pytanie, jakie ewentualnie pielęgnice mogły by Waszym zdaniem współegzystować z nader spokojnymi nikaraguańskim w baniaku 120x50x50 ?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
Ja mam ten sam problem. HRP wcale nie są mniej agresywne. Od zebr różnią się tylko tym, że są ładniej ubarwione i mniejsze ale agresja jest na tym samym poziomie. Do tego jak wszystkie zebry mają tendencję do zajmowania całego zbiornika i tak jak piszesz przeszukuje wszystkie zakamarki i atakuje inne ryby mimo,że nie jest niepokojona.
Zamiast HRP można spróbować połączenia nikaraguańskich z którymś z thorichthys - zajmują mniejsze terytoria i są mniej agresywne niż cryptoherosy.
Ale jak już wiele razy pisaliśmy ryby z CA są nieprzewidywalne
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
05-11-2014, 08:57 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-11-2014, 12:38 PM przez marcink.)
Tak jak piszesz ryby z CA są nie przewidywalne. Pierwsze moje HRP pływały razem z Rocio i Meekami, w ogóle nie przejawiały agresji natomiast następne jak pisałem powyżej były bardzo agresywne w stosunku do Nikaraguańskich. Myślę że duże znaczenie ma to z kim dzielą akwarium Jak z rybami charakternymi to są bardziej uległe jak z rybami spokojnymi to pokazują rogi.
Kilka dni temu wpuściłem 5 malutkich HRP od 1 cm do 1,5 cm. Nikaraguańskie wielkości około 10 cm wcale nie zwracają na nie uwagi. Poczekam aż HRP podrosną i jeżeli sytuacja będzie się powtarzała to najwyżej je oddam a jeżeli będzie ok to zostawię ewentualnie dobraną parę jeżeli takowa się dobierze
Acha, dodam jeszcze co usłyszałem z pół roku temu od Pana Krzysztofa Kelmana obecnie dyrektora w płockim zoo. Powiedział że na tą chwilę w Polsce nie ma 100%owych HRP a jedynie krzyżówki z zebrą. Może jednak ktoś 100% HRP w Polsce posiada, tego nie wiem ale pewnie spora większość to faktycznie krzyżówki z zebrą i stąd może bierze się ta agresja.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
Nikaraguańskie też mogą być nieprzewidywalne pod względem terytorializmu i agresji. Obserwowałem wyjątkowo ładnego samca, który tłukł w 300 l baniaku wszystko co się ruszało łącznie z niedoszłymi partnerkami.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
Nikaraguańskie przejawiają agresję wewnątrzgatunkową przy zbyt małym zbiorniku lub zbyt agresywnym samcu może dojść nawet do zabicia samicy.
O czyste HRP trudno ale nie znaczy, że ich nie ma. Ja np nie znam dokładnego pochodzenia moich HRP po kupiłem ją w zoologu gdzie trafiły od prywatnego hodowcy ale wyglądają jak czyste HRP, nie mają tendencji do przerastania jak te skrzyżowane z zebrami.
HRP nie są mniej agresywne niż amititlania nigrofasciata są po porstu mniejsze i ładniej ubarwione ale mają taką samą tendencję do zajmowania całego zbiornika i są tak samo terytorialne jak zebry ich siła może być mniejsza z uwagi na wielkość natomiast temperamentu im nie brakuje.
U mnie połączenie HRP z nikaraguańskimi na tą chwilę się nie sprawdza. Trochę to wypadkowa tego, że niki są jeszcze zbyt małe. I gdy chciałem zostawić jedną parę dobranych nik to po tarle HRP zaczął się sajgon. Dlatego chcę wprowadzić 3 parę pielęgnic najprawdopodobniej meeki. I jeśli to nie zda egaminu to będę musiał dla HRP znaleść innego właściciela. Trochę szkoda bo mam naprawdę piękną i płodną parę.
Podziękowania złożone przez: