[Christo]

Od kilku miesięcy zastanawiam się nad martwym drewnem jako medium. Może dla kogoś będzie to śmieszne ale... Ma ono przepuszczalna strukturę, wręcz pije wodę, można sobie przez nie podmuchać. Kto wie czy właśnie nie byłyby to dobre warunki dla denitryfikacji. Z zewnątrz także jest przecież porowate. Nie zmienia w istotny sposób parametrów wody lub zmienia dla większości gatunków ryb na korzyść. No i co najważniejsze jest darmowe, kwestia zebrania i pocięcia na drobne walce.


Co myślicie?

[wojtekr]

Na pewno nie nadaje się do biotopów z twardymi alkalicznymi biotopami. 

[wisłok]

To że nie nada się do biotopów np wielkich afrykańskich jezior to raczej oczywiste. Faktycznie bardzo ciekawy pomysł i myślę że może się sprawdzić. Akurat jedną komorę w moim fluwialu mam wolną więc przeprowadzę eksperyment. Tak mi się wydaje że dobre by było tu miękkie i porowate drewno np brzozy czy lipy. Idąc dalej jeśli powyższy eksperyment wypali podrzuciło mi to pomysł że bardzo miękkie drewno jak balsa mogło by być użyte do budowy naturalnie wyglądającego hamburga.

[Ruki]

Może i drewno jest porowate, ale jak wygląda kwestia wielkości tych porów? Przykładowo węgiel aktywny jest mega porowaty, ale większość z nich jest zbyt mała dla bakterii.

[wisłok]

Jeśli chodzi o węgiel to można mówić tu niemal o nanoporach. Ale z gatunkami które mają miękkie drewno nie jest tak źle, naturalne pory owszem nie są duże ale drewno które naturalnie "dochodziło" wielokrotnie schnąc i namakając ma owe pory już większe a nadto jest choć odrobinę spękane. Biorąc pod uwagę że ma chropowatą powierzchnię myślę że się sprawdzi. A jeśli weźmiemy pod uwagę np. balsę to tu już na pewno osiedlą się bakterie, przecież to ma strukturę gąbki. Tylko nie wiem jak jest z zatapialnością tego drewna, tego bym się nieco bał.