31-08-2015, 23:30 PM
Przecinki rosną i mają pełne brzuszki
Futrują SupremeAartemię z NF, roztartą na pył, artemię dekapsułowaną i banana wormsy
pańcia dba o ich pełne brzuszki, a samiczka cały dzień je prowadza po baniaku
Wczoraj udało nam się zaobserwować bardzo ciekawe zachowanie. Pomimo iż w CA2 jest napisane, że samica sama opiekuje się potomstwem, podczas gdy samiec broni terytorium, wczoraj to właśnie samczyk prowadzał grupkę połowy młodych, podczas gdy samiczka z drugą grupką była schowana w kokosie. Prowadzał je, odganiał tucano, pokazywął gdzie mają pływać, i to przez pół akwarium i dość długi okres czasu, chyba nawet z godzinę czy dłużej. Rano już samiczka prowadzała całą gromadkę.
oto dowód - tata na posterunku:
Dzisiaj już samiczka prowadza całą gromadkę, ale jak włożyłam strzykawkę żeby podać maluchom artemię, to się obydwoje rzucili na tę strzykawkę-pipetę jak wściekli
Ciekawe zachowania można zaobserwować.
Jak samiczka przechyli się na któryś bok, to daje znać maluchom, że tam mają płynąć. Jak złoży pęłtwy piersiowe to maluchy przytulają się do podłoża i udają, że ich nie ma ("nie ruszam się to mnie nikt nie zobaczy"). Tak samo się zachowują jak samiczka odpłynie na chwilę. Jak znó przypłynie, zaczynają raźnie pływać wokół niej znowu.
a tu dalszy część fotospamu
aaa i mam wrażenie, że urosły od wczoraj
wczoraj
dzisiaj
Futrują SupremeAartemię z NF, roztartą na pył, artemię dekapsułowaną i banana wormsy
pańcia dba o ich pełne brzuszki, a samiczka cały dzień je prowadza po baniaku
Wczoraj udało nam się zaobserwować bardzo ciekawe zachowanie. Pomimo iż w CA2 jest napisane, że samica sama opiekuje się potomstwem, podczas gdy samiec broni terytorium, wczoraj to właśnie samczyk prowadzał grupkę połowy młodych, podczas gdy samiczka z drugą grupką była schowana w kokosie. Prowadzał je, odganiał tucano, pokazywął gdzie mają pływać, i to przez pół akwarium i dość długi okres czasu, chyba nawet z godzinę czy dłużej. Rano już samiczka prowadzała całą gromadkę.
oto dowód - tata na posterunku:
Dzisiaj już samiczka prowadza całą gromadkę, ale jak włożyłam strzykawkę żeby podać maluchom artemię, to się obydwoje rzucili na tę strzykawkę-pipetę jak wściekli
Ciekawe zachowania można zaobserwować.
Jak samiczka przechyli się na któryś bok, to daje znać maluchom, że tam mają płynąć. Jak złoży pęłtwy piersiowe to maluchy przytulają się do podłoża i udają, że ich nie ma ("nie ruszam się to mnie nikt nie zobaczy"). Tak samo się zachowują jak samiczka odpłynie na chwilę. Jak znó przypłynie, zaczynają raźnie pływać wokół niej znowu.
a tu dalszy część fotospamu
aaa i mam wrażenie, że urosły od wczoraj
wczoraj
dzisiaj