15-09-2014, 23:56 PM
Jak ja wrócę i odpalę na nowo swoje baniaki, to dopiero będzie batalia A tak serio, meeki nie tańczą aż tak jak "eliotki" ale ich zaloty są równie ciekawe. Nie łączyłabym meek z HRP (względy m.in. wizualne i charakterowe) ale z nanoluteusami albo z cutteri już tak. Tylko ważne jest żeby (będę o tym pisać w każdym wątki na temat tych ryb) aby meeki były pokoleniem zbliżonym do dzikich. Bo te takie typowo hodowlane, X pokolenie, to niestety ale traci swoją waleczność a ta jest potrzebna aby dać radę z "zebrowatymi". Co do Hemichromisów.. No niby ładna i ciekawa ryba, sama swego czasu dość mocno o nich myślałam. Kolega jednak na początku chciał jakieś ryby, które nie wymagają zbyt dużego bawienia się z wodą, zakwaszania itd. Obawiałabym się, że po jakimś czasie takie podmiany zwyczajnie zaczną go nerwić No i jeszcze kwestia taka, że mając Hemichromisy to mamy tylko jeden gatunek pielęgnic, do tego rozpraszacze w postaci świecików.. Na bank byłoby to ciekawe połączenie no ale czy przebije to baniak, gdzie są dwa różne gatunki pielęgnic i które non stop dostarczają mega ciekawych obserwacji? Obrona terytoriów, odmienne zachowania godowe, opieka nad młodymi itd. To dopiero jest fascynujące