[wojtekr]

Jest już jeden wątek na temat mojego przyszłego akwarium 200x65x70, ale ponieważ nie można edytować tematu, a w tamtym pisałem o CA, zaczynam nowy, bo cały czas mam wątpliwości, czy iść w CA, czy w SA.

Chodzi oczywiście o obsadę. W obu przypadkach nie może być roślinożerna.

Jeżeli CA, to myślałem o 3-4 gatunkach do wyboru z: Cryptoheros sp. "Honduran Red Point", Cryptoheros nanoluteus, Thorichthys Ellioti, Thorichthys meeki, Cryptoheros sajica, Rocio octofasciata. Problem w tym, że one wszystkie zajmuję mniej więcej ten sam obszar akwarium. A ponieważ ma ono mieć wysokość 70cm, to czym to wypełnić? Ja nie mam z CA jeszcze doświaczenia, dlatego mnie to interesuje, no i woda jest odpowiednia pod to.

Z kolei od pozostałych domowników jest parcie na SA, na czele ze stadkiem jakichś ładnych pterophyllum scalare. Zawsze mnie sie to podobało, więc oporów nie stawiam, ale co do tego? Myślałem o jakichś geophagus przy dnie. A co na partie środkowe? Przydałby sie 3 gatunek pielęgnicy. Może jakaś większa, a może jakieś Laethecary w większej ilości? Nie byłyby to typowe czarne wody, bo przy takiej ilośći to zbyt duża strata wody przy użyciu RO. Woda ma ph=7, i Gh - ok 10-11, więc mógłbym zbić te parametry. I tak ma być sump, więc jedna z grodzi mogłaby być wypełniona torfem.
Bardz podobają mi się Andinoacara rivulatus, ale czy można je łączyć ze skalarami?

Proszę o jakieś sugestie co do obsady w jednym lub drugim biotopie, co pomoże mi podjąć decyzję.

[Tomas]

To ja coś wrzucę o moim AC.
Zebry zajmują obszar przydenny i środkowy (przenoszą się wyżej, gdy wyprowadzają młode). U mnie C. sajica zajmują również partie środkowe - mają do dyspozycji kryjówki pomiędzy korzeniami i, wyżej umieszczonymi, górnymi powierzchniami kamieni (podobnie zachowują się miodowe /Herotilapia multispinosa/). Myślę, że to kwestia gęstości obsady i aranżacji wnętrza kamieniami i korzeniami. Stworzenie kilku kryjówek w partii środkowej pozwoli na przemieszczenie się tam mniejszych gatunków. Na razie do tej obsady wrzuciłem 2 molinezje (parkę) - myślę, że zdecydowanie za mało; szukam teraz dzikich mieczyków. Docelowo spróbuję z 8 sztukami każdego z tych gatunków (baniak 160x55x60).
Jeśli problemem jest RO - idź zdecydowanie w AC, myślę, że jest mniej kłopotliwe
Pozdrawiam!

[piotrK]

Jeżeli SA, to olej sztandarowe skalary i inne pierdoły - są ładne i dekoracyjne, ale nie tylko amazonka płynie w Ameryce Południowej. Może np. południe Ameryki południowej, 2 gatunki Gymnogeophagus + 1 gat. mniejsze Crenicichla + jakieś kąsacze + jakieś zbrojniki. Z uwagi na ilość wypraw i łatwość przywożenia ryb z Urugwaju te ryby są e Europie coraz bardziej dostępne - trzeba poszukać. Przukładowa obsada:
-któreś z gębaczy z rodzaju Gymnogeophagus (gymnogenys, labiatus i im podobne)
-któreś z Gymnogeophagusów składających ikrę na podłożu (meridionalis, rhabdotus i im podobne)
-parka Crenicichla minuano - stosunkowo niewielkie i dość spokojne Creni, bywają w niemieckich hurtowniach, kiedyś były w Diskus-Zoo
-stadko Tetragonopterus argenteus w toń wody
-jakieś Ancistrusy dla urozmaicenia

Minusy? Przydałoby się nie ogrzewać akwarium w zimę, a to chyba raczej plus A w lato nadmiar potomstwa możesz wpuścić do oczka

Jeżeli AC, to też warto poszukać i odtworzyć jakieś miejsce z tego regionu, przykładowo jezioro Nikaragua:
-Astatheros rostratus i/lub Astatheros longimanus - dwa spokojne, piękne ziemiojady z AC
-Archocentrus centrarchus - kuzyni miodówek, ciekawe zachowania rozrodcze i "inny" wygląd
-Hypsophrys nicaraguensis - te niby łatwo u nas dostać, ale warto popytać o odmianę z Nikaragui (te kolorowe dostępne w PL to odmiana kostarykańska) - mają ciekawe ubarwienie
-Cryptoheros nigrofasciatus - za granicą popularna jest odmiana z wyspy Ometepe - wprost z j. Nikaragua
-Tomocichla tuba - do zdobycia tego gatunku potrzeba by nieco szczęścia, ale są warte poszukiwań.
-jakieś Poecilia sp. w toń wody

lub

południowy Meksyk:
-Petenia splendida - pomarańczowa odmiana jest obecna w Polsce, ale warto rozejrzeć się również za rzadszymi, czerwonymi lub "zwykłego", ciemno nakrapianego wzoru. Piękne i bardzo spokoje drapieżniki - rosną duże, ponad 40cm, ale z wiekiem robią się coraz mniej agresywne
-Rocio octofasciata/ocotal
-Para Parachromis friedrichsthalii albo exC. urophthalmus - myślę, że w takiej wielkości akwarium nie byłyby niebezpieczne dla reszty ryb

tutaj już o towarzyszących oczywiście nie ma mowy, chyba, że jako karmówki

[wojtekr]

piotrK, dzięki za "profesjonalną" odpowiedź. Co prawda nie pozwoli mi ona podjąć decyzji od razu, ale zmusi do dalszych przemyśleń i do poczytania o tych rybach, bo wiele z nich to dla mnie nowości :-). Na szczęście mam jeszcze trochę czasu na wybór i na znalezienie potencjalnych źródeł zakupu.

[piotrK]

Szukaj, z częścią gatunków które opisałem może być ciężko, ale nie jest aż tak źle jak jeszcze kilka lat temu. Wspomnę jeszcze, że na korzyść południa SA przemawiają parametry wody - takie jak Twój kranowit, pod tym względem to nie są wymagające ryby. Najważniejsze, żeby 2-3 miesiące w roku miały chłodno (poniżej 20st, lepiej ok. 15).

[wojtekr]

to musiałbym jakieś chłodzenie zastosować na ten czas, bo temp otoczenia, czyli w salonie raczej do tylu nie spadnie :-)

Z kolei te zestawy obsady z CA, są bardzo fajne, ale hmm.... o roślinach raczej musiałbym zapomnieć.

[piotrK]

Wręcz przeciwnie, przy rozsądnym zaplanowaniu mógłbyś mieć rośliny w obydwu przypadkach. Sam jeszcze tego nie próbowałem, ale myślę, że to by się udało. W przypadku zbiornika nikaraguańskiego jakieś rogatki itp., w przypadku meksykańskiego - lotosy.

[junak-rider]

Bardz podobają mi się Andinoacara rivulatus, ale czy można je łączyć ze skalarami?

Wojtek nie łącz tych ryby bo to niestety musi skończyć się tragicznie dla skalarów.
Co do obsady/biotopu - tak naprawdę to sam musisz zdecydować z czego będziesz bardziej zadowolony, przy tym litrażu masz już spory wybór gatunków, zarówno z CA i SA.
Ja, gdybym miał taki zbiornik spróbowałbym z Satanoperca/Acarichthys/Geophagus

[wojtekr]

junak-rider, tak też mi sie wydawało, ale chciałem się upewnić. Skalary jednak wyglądają na delikatniejsze.

piotrK, jeżeli chodzi o dobór roślin, to tutaj już chyba nie będę sie trzymał zasad biotopowych. Zasadzę różne, a te, które dadzą radę, to zostaną. Na pewno spróbuję z kryptokorynami i microsoriami. Te drugie są o tyle dobre, że można je podwiązać wyżej do korzeni i ryby kopiące ich nie ruszają.