• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [380l][CA]Początkujące

#1
No to skoro już się tutaj zapisałem i postanowiłem udać się w kierunku Ameryki Centralnej, to zaprezentuje to co wyszło Smile Jest to moje pierwsze podejście do CA.

Od razu napiszę, że nie jest to zbiornik biotopowy. Nie miałem jeszcze weny, żeby wgłębiać się w pochodzenie poszczególnych gatunków i szczegóły środowiska życia ryb. Ogólnie to akwarium w salonie i ma być ozdobne Wink Na razie wygląda jak wygląda, ale będzie lepiej Smile Do rzeczy.

Akwarium: 160x60x60 napełnione do jakichś 40 cm. Od razu powiem, że chwilowo więcej wody nie będzie, bo mam taki kaprys Smile

Filtracja: największy powerhead Atmana z gąbką też Atmana. Plus 60 cm skrzynka z hydroponiką, która dopiero zasiedlam, zasilana deszczownią z najmniejszej głowiczki Atmana Smile Jak się rozhula hydroponika razem ze zraszaniem to zmienię dużą pompę na mniejszą, bo 30W mi się nie podoba.

Oświetlenie: taśma LED 3 m, 4,8 W/m. Ogólnie wieczorem fajnie to wygląda, ale w ciągu dnia w ogóle nie widać żeby akwa było oświetlone. Ale stoi zaraz obok drzwi balkonowych, więc słońca jest sporo. Ryby w świetle słonecznym to potęga Smile

Podłoże: pospółka prosto z kopalni mojej Żony Smile (piasek/żwir 90/10, pi x drzwi). Trochę za żółte, ale trudno.

Dekoracje: kamienie z kopalni j/w Smile jak będzie okazja to dołożę kilka większych. Plus korzenie z różnych stron świata. Część jest wielce wytrwała w pływaniu i nijak zatonąć nie chce. Ale ja im dam radę Wink

Parametry wody: nie mierzę. Znając wrocławski kran to mniej więcej pH między 7,5 a 8, KH pod 10, GH w okolicach 14. Temperatura obecnie 22, ogólnie tyle też będzie zimą. Myślałem, że dam radę bez grzałki, ale nie wiem jak to z tym będzie. Musze się wgłębić w biotopowe wymagania moich ryb, ale wolałbym jednak nie dodawać grzałki. Najwyżej będzie korekta obsady.

Flora: 3x mangrowiec czerwony Smile Drzewka wykiełkowane z nasion, które sprzedałem w 2009 roku Smile Teraz historia zatoczyła koło i drzewka wróciły do mnie. zimą trzeba je będzie doświetlać, w Polsce dzień za krótki, żeby światło naturalne było w stanie utrzymać je w formie (na oknie dają podobno radę cały rok bez sztucznego światła, ale i tak zimą gubią wszystkie liście, jak dzień się wydłuża to odżywają).

Fauna: Rocio octofasciata - para, Thorichthys maculipinnis - para, Cryptoheros cutteri x 8 młodych sztuk. No i Labeo bicolor, ksywa Ogoniasty, zachcianka ciężarnej Żony Smile Ale mimo, że kontynent nie taki, to biotop całkiem zbliżony. Dołożę jeszcze mieczyki, chciałem dzikusy, ale nie mam kasy i będą hodowlane, ale w wersji zielono-naturalnej. Moje spostrzeżenia i obserwacje ryb napisze w terminie późniejszym Smile

Fotki marne z telefonu, ale postaram się o jakiś aparat niebawem, to może więcej będzie można zobaczyć Smile

   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Zrób jeszcze raz zdjęcie, nawet telefonem ale na czas fotografowania przysłoń to oświetlenie nad taflą wody czymś ciemnym, np. workiem na śmieci naklejonym na szybę, wtedy będziemy więcej widzieć na zdjęciu bo przez to jasne oświetlenie i powstały kontrast aparat sobie nie radzi Smile
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Akwarium b.ładne,jak i korzeń.Tylko gąbka strasznie rzuca się w oczy.Tongue
Postaraj się zrobić lepszą fotkę.;D
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Dla gąbki to niestety jedyne możliwe miejsce (z tyłu z prawej przeszkadza w czyszczeniu skrzynka z hydroponiką, z lewej namorzyny przeszkadzają i nie lubią jak je szturchać).

filas, dzięki za radę, spróbuję jutro zrobić coś lepszego.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Bardzo fajne wymiary wanienki. Obsada super, drzewka do pozazdroszczenia. Jak gruba jest warstwa podłoża przy korzeniach? To chyba pod drzewka zrobiony jest cały zbiornik?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Drzewka się znalazły przypadkiem, nie miałem pojęcia, że kupiec sprzed lat będzie sprzedawał takie ładne sztuki.

Podłoża ogólnie nie mam dużo, korzenie nie są całe obsypane piachem (ale nie muszą być). Planuje dosypać trochę jakiegoś bardziej szarego piachu, tylko nie jestem pewien efektu, jak się wymiesza z tym moim żółtym...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
A zdjęcia nadal nie zrobisz? Smile Gąbka z czasem zarośnie i kolor nie będzie się tak rzucał w oczy, swoją drogą szkoda, że od razu nie dałeś ciemnej gąbki.

Jak dla mnie to masz tam za mało wydzielonych terytoriów dla tej obsady ale co tam ja się przecież nie znam Tongue
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
No przecie napisałem, że jeszcze trochę korzeni zawzięcie pływa Smile więc jak w końcu będą łaskawe zatonąć, to i podział terytorialny będzie dla ryb wyraźniejszy Smile

Gąbkę dałem jaką miałem, a poza tym mam wyjątkowo dobre zdanie o gąbkach Atmana, a te są obecnie chyba tylko zielone. Spróbuję ją przesunąć pod hydroponikę, wtedy w cieniu będzie mniej widoczna. Bo wygląda, że przynajmniej na razie, nie będzie jej trzeba czyścić tak często jak myślałem. Przy wewnętrznych filtrach byłem przyzwyczajony do trochę większych ryb lub z większa przemianą materii Smile

Zdjęcia jakieś tam mam, ale teraz kabel od aparatu zgubiłem podczas przeprowadzki Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Nie no olej gąbkę, sama zmieni kolor.
A zrób też proszę Cię trochę więcej zdjęć technicznych, hydroponiki, oświetlenia.
Drzewka fajne, do całości super jakbyś miał jeden większy korzeń który w części też mógłby wystawać.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Mam pytanie. I problem z niebieskołuskimi. Dobrana para dość młodych Rocio, samiec tak z 12 cm, samica 9-10, po tarłach u poprzedniego właściciela, u mnie tez wyglądała na zgodną. Ryby trzymały się razem, coś tam wydawało mi się, że kombinują. Ale po jakimś 1,5 tygodnia, coś im się odmieniło. Samiec ściga samicę gdzie tylko można. Maculipinnis ewentualnie przy okazji pogoni. Samica ma się gdzie schować, ale wychodzi właściwie tylko jedzenia, zaraz jak samiec straci zainteresowanie żarciem to musi się ewakuować, bo inaczej momentalnie dostaje łomot. Wygląda na nie poranioną, ale ogólnie jakaś taka blada jest, płetwy przy jedzeniu czasem rozłoży jak sama w ramach zemsty pogoni maculipinnis, ale wygląda biednie. Zamieszkała za gąbką od filtra, gdzie samiec się nie mieści (albo nie próbuje się zmieścić, samica wchodzi na wcisk). Resztę akwarium samiec penetruje i ją gania jak trafi.

Mogło się parze odwidzieć po przeprowadzce i lepszym poznaniu nowego lokum? Ogólnie obie Rocio są znacznie mniej śmiałe od maculipinnis, mimo, że tym drugim się od nich dostaje.

A najlepsze są i tak cutteri, futrują się bez opamiętania, zaczynają się zaczepiać nawzajem i mają gdzieś większe ryby Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości