Liczba postów: 11
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
Zalałem pięć dni temu zbiornik, są w nim od początku rośliny i korzenie, dziś zauważyłem, że na jednym korzeniu osiada jasno biały niemal przezroczysty nalot, jakby 1-2 milimetrowa mgiełka trzymająca się powierzchni. Czy to jedno z typowych zjawisk w świeżym akwarium? Czy jest to zaczątek pleśni? Korzeń jest ze sklepu, ma się ponoć moczyć 3 tygodnie nim przestanie wypływać.
Nie chcąc rozbijać wątku mam też drugie pytanie, jestem laikiem wiec proszę o wyrozumiałość - czy świetlówkom nic a nic nie grozi kiedy cały czas woda (deszczownica) je skrapla, rozumiem, że pod względem odporności na wodę są właśnie produkowane?
Dzięki!
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 711
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2012
Reputacja:
7
Odpowiedź masz w tym wątku:
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=776&page=3
(19-04-2013, 11:06 AM)arek123 napisał(a): ...rozumiem, że pod względem odporności na wodę są właśnie produkowane?
Dzięki!
Niestety nie. Sama rura szklana jest odporna na wodę jak to szkło ale już miejsce styków elektrycznych należy chronić przed wodą. Są co prawda oprawki bryzgoszczelne, ale nie są przeznaczone na ciągły kontakt z wodą, zwłaszcza w dłuższym okresie użytkowania. Poza tym zacznie ci się odkładać osad/kamienień na świetlówce i wpłynie to na "moc" światła.
Proponuję coś pokombinować z ustawieniem deszczowni lub odbłyśnika.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 521
Liczba wątków: 19
Dołączył: Nov 2011
Reputacja:
3
Poszukaj na forum. Temat "glutów" na korzeniach był wielokrotnie poruszany. Nie masz się czym przejmować.
Jeśli masz oryginalną pokrywę i świetlówki są prawidłowo zamontowane w oprawach bryzgoszczelnych to nie ma problemu, jedynie przy twadrej wodzie moze Ci sie na nich osoadzać kamień.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
woda rzeczywiście do miękkiej nie należy wiec przypuszczam, że będę musiał regularnie je przecierać, co to pokrywy, to jest to oryginalny wromak, aczkolwiek dość już wysłużony i widać co osad z kamienia zrobił przez ostatnie lata, osłonek nie mam, one nie wpływają ujemnie na światło dostarczane? gdybyście mogli podesłać jakiś link takich, które wy polecacie zamontować, będę wdzięczny
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 521
Liczba wątków: 19
Dołączył: Nov 2011
Reputacja:
3
To jak Ty masz zamontowane te świetlówki?
http://www.sklepy24.pl/sklep/interlumen_...-05m/22314 to jest oprawa o której piszę. Nie ma możliwości aby one wpływały na światło.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
A to w takim sensie oprawy, miałem na myśli jakieś osłonki wzdłuż świetlówek, w takim razie wprowadziłem w błąd.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 423
Liczba wątków: 13
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
2
(19-04-2013, 11:54 AM)maskotus napisał(a): To jak Ty masz zamontowane te świetlówki? http://www.sklepy24.pl/sklep/interlumen_...-05m/22314 to jest oprawa o której piszę. Nie ma możliwości aby one wpływały na światło.
W dokładnie takich oprawach mam świetlówki od ładnych paru lat, poprzednie 5 - 6 lat "Tanganika" twarda woda GH 25 - 28 °. Świetlówki beż żadnej dodatkowej osłony kilka cm nad powierzchnią wody - beż żadnych problemów
może poza minimalnym osadem.
Glutem się nie przejmuj normalka - ja przy starcie miałem tego ustrojstwa sporo. Od tygodnia mam zarybiony zbiornik i Otoski uporały się w zasadzie z całym glutkiem.
Pozdrawiam Janusz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 288
Liczba wątków: 16
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
4
ta mgiełka to mszywioły albo gąbki słodkowodne, normalna sprawa przy startowaniu zbiornika, przejdzie samo, zostaw w spokoju
Twardym trzeba być dla siebie, nie dla ludzi...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2012
Reputacja:
0
U mnie właśnie poznikały gąbki/gluty po restarcie i dodaniu korzenia
Pokrywę mam też Wromak, 3 lata prawie pod jedną końcówka świetlówki chlapała woda z deszczowni, cała oprawka i kawałek świetlówki w kamieniu ale nic nigdy się nie działo (a może mam szczęście).
Podziękowania złożone przez:
Gąbki słodkowodne z rodziny
Spongillidae pachną. Czym? Jodem
Bierzemy gąbki w paluchy, robimy rozgnieciuchy-paluchy i wąchamy
Najbardziej popularny gatunek to nadecznik stawowy,
Sponilla lacustris.
Mszywioły słodkowodne występujące u nas, to około 20 gatunków. Nie lubią wody bogatej w wapń. Osobniki pojedyncze żyją do 5 tygodni, kolonie do 20 tygodni. Przykładem jest galaretowaty i prześwitujący mucedo,
Cristatella mucedo.
Tak tylko w kwesti wyjaśnienia, że to możliwe.
Podziękowania złożone przez: