13-07-2013, 11:12 AM
Witam, cieszy mnie to, że ktoś na poważnie się wziął za brzanki. Parę dobrych lat temu byłem nałogowcem brzanek i posiadałem sporo gatunków, rozmnażałem tzw. sumatry, wiedząc, że to niepoprawna nazwa. Ale jak je sprzedawałem jako borneańskie/brzanki z borneo to każdy na mnie patrzył jak na debila Odszedłem od brzanek już dawno, ale cieszę się, że są jeszcze przez kogoś poważnie traktowane. Szacun.