[matti1982]

To może i ja coś napiszę  pierwsze moje akwa to całe 38 litrów miałem wtedy 16 lat, potem była zmiana na 90 litrów - wydawało się wielkie.
Ryby neonki, mieczyki, molinezje...
Wyjechałem do IRL i tam kupiłem 360 litrów w którym miałem 3 oscar red tiger i kilka pyszczaków cytrynowych które mnożyły się jak szalone .
Tak wiem pyszczaki + oscary dzisiaj jestem mądrzejszy i nie mam takiego połączenia.

[tatakuby]

wczesne lata 90te. Może '92 to był. Skalary w 80litrach. Pasiaki i 1 czarny.... Mam zdjęcie przy tym akwa

No to czekam na to zdjęcie

[duchu]

Moje pierwsze akwa miałem na parapecie w kuchni a w nim ślimaki i cierniki F0 .napowietrzacz oczywiście wiecznie brzęcząca pompka.bylo to gdzieś 24 lata temu.To były czasy,godzinami tam sterczałem i patrzyłem.

[TomaszBlackWater]

wczesne lata 90te. Może '92 to był. Skalary w 80litrach. Pasiaki i 1 czarny.... Mam zdjęcie przy tym akwa

No to czekam na to zdjęcie

Nie tylko Ty ha ha pewnie większość nas na nie czeka jedno zdjęcie przedstawiające właścicielkę już jest dość często adorowane przez nas

[oskid]

wczesne lata 90te. Może '92 to był. Skalary w 80litrach. Pasiaki i 1 czarny.... Mam zdjęcie przy tym akwa

No to czekam na to zdjęcie

Nie tylko Ty ha ha pewnie większość nas na nie czeka jedno zdjęcie przedstawiające właścicielkę już jest dość często adorowane przez nas

O jakim zdjęciu mowa? ;d

[Vanilka]

no błagam Was

to dwie różne ja! można by rzec - syndrom brzydkiego kaczątka
nie wiem czy odważę się wrzucić to zdjęcie z dzieciństwa 7 lat miałam i wyszłam tragicznie.......

samo akwa wrzucę

  IMG_0188.jpg (Rozmiar: 65.9 KB / Pobrań: 223)
tata sam robił pokrywę a filtr to byla kaskada ale jaka to nie pamiętam...

[TomaszBlackWater]

no błagam Was

to dwie różne ja! można by rzec - syndrom brzydkiego kaczątka
nie wiem czy odważę się wrzucić to zdjęcie z dzieciństwa 7 lat miałam i wyszłam tragicznie.......

samo akwa wrzucę

tata sam robił pokrywę a filtr to byla kaskada ale jaka to nie pamiętam...

Pamiętam jak sam miałem podobny baniak ..... fototapeta była nie odłączną częścią dawnej akwarystyki nie wiem czy dobrze widzę tam pływa danio malabarskie ?? jeśli tak to kopia mojego dawnegoooooo szkła

[Vanilka]

no błagam Was

to dwie różne ja! można by rzec - syndrom brzydkiego kaczątka
nie wiem czy odważę się wrzucić to zdjęcie z dzieciństwa 7 lat miałam i wyszłam tragicznie.......

samo akwa wrzucę

tata sam robił pokrywę a filtr to byla kaskada ale jaka to nie pamiętam...

Pamiętam jak sam miałem podobny baniak ..... fototapeta była nie odłączną częścią dawnej akwarystyki nie wiem czy dobrze widzę tam pływa danio malabarskie ?? jeśli tak to kopia mojego dawnegoooooo szkła

Prawie, danio pręgowane Były jeszcze kiryski spiżowe, były kardynałki chińskie, skalary, neonki - czyli totalny misz masz! i tak, fototapeta wtedy była "must have"
aaaaa nawet dwie żabki mieliśmy ale uciekły i znaleźliśmy je przy okazji remontu - zmumifikowane

akwa sprzed 23 lat a wygląda o wiele lepiej niż niejedno akwarium co ludzie teraz zakładają (nie mówię o naszym forum, ale o innych lub fbk). Kaskada, świetlówka a nie żarówka, żwirek rzeczny a nie kolorowe kamyczki, i tylko i wyłącznie żywe roślinki. To nawet dzisiaj niektórym ciężko zaaranżować

[Marek]

Pierwsze moje akwarium to lata 80 , nie pamiętam dokładnie ale chyba 83 albo 84 , konstrukcja stalowa i szybki na kicie ale filtr zewnętrzny otwarty o takiej samej konstrukcji jako wkład żwir w różnej frakcji działało jak nie wiem .
A pielęgnice wtedy nawet nie miałem pojęcia że to się tak nazywa to skalary wiedza moja znikoma była i bardziej eksperymenty niż świadoma hodowla taki mały doktor Mengele.
Cała przygoda by się pewno toczyła różowo jak by nie prezent od kolegi z podstawówki dwie fajne rybki w pionowe paski a że były całkiem spore ze 7 cm to tym bardziej cieszyło dzieciaka ale tylko przez jeden dzień bo rano okazało się że skalary to tylko kadłubki a inne pomniejsze jak molinezje czy gupiki w kawałkach , dla dzieciaka szok i pragnienie zemsty za śmierć mojego stadka .
Koniec końców zemsty dokonałem i zeberki zostały postawione przed plutonem egzekucyjnym w postaci kota .
Po tym zajściu dostałem od taty pierwszą książkę o rybach akwariowych i zaczęła się edukacja i bardziej świadome hobby .
Teraz jest o wiele łatwiej siadasz do komputera i masz do dyspozycji wiedzę z całego świata a moja pierwsza książka o rybach pochodziła z antykwariatu i zawierała bardzo znikomą ilość informacji .
Tylko mnie nie zlinczujcie za mój lincz na zeberkach które były niczemu winne , zawinił brak wiedzy i zapatrzenie w naszą ludzką nieomylność.

[ika]

Moje pierwsze szklo, lata 80. Piękne ramowe, wyzebrane od jakiegoś wujka,cieklo jak szalone. Potem 60l, nówka nie smigana z plastikową pokrywą. Piękne skalary w nim miałam, nawet nie wiedziałam że to pielegnice i że litraz nie ten...eh