10-04-2012, 18:13 PM
To wszystko mity i nic więcej.Miałem długo czerwieniaki i są to ryby jak inne pielęgnicowate.Wszystko zależy od wielkości akwarium.W 200x50x50 miałem parę czerwieniaków + parę zebr + kilka sztuk Synspilum,parę Metae,Gibbicepsa i L190 i sam już nie pamiętam co tam jeszcze pływało(teraz się z tego śmieję,wtedy nie uważałem że jakoś przerybiłem lub że to różne kontynenty i w jednym czasie wszystkie trzy różne gatunki składały ikrę,wyprowadzały młode i o dziwo zawsze przez kilka dobrych dni młode wytrzymywały.Nigdy żadnej dorosłej rybie spoza par nic się nie stało i nie została poturbowana przez rodziców opiekujących się narybkiem.Nigdy nie dochodziło do większych scysji.Pary z młodymi najczęściej zgodnie krążyły naokoło akwarium zgodnie ze wskazówkami zegara lub w drugą stronę,jeśli już się spotkały to po prostu omijały się i tyle.Nie wiem dlaczego ludzie piszą że to straszliwie agresywne ryby.Pewnie bierze się to stąd że taką "małą,ładną czerwoną rybkę będę mieć" w 112 L.Tylko że w za małym akwa to i gupik w końcu zajedzie samicę.