20-01-2018, 20:57 PM
Ja kilka lat temu też kupiłem tam ryby z wysyłką. Zostały zimą zapakowane w ....czarny worek po śmieciach i karton papierowy i wsadzone do bagażnika w autobusie. Woda zjechała do 12-14 stopni, a wszystkie tropheusy WF padły po miesiącu, padły bo by tego było mało ryby nie przeszły kawarantanny i zostały sprzedane z marszu zachudzone i wymęczone. Tyle w temacie rzetelności Pana, być może teraz coś się tam pozmieniało ale byłbym ostrożny.