23-12-2013, 12:45 PM
Kto wie jak strasznie na młodych mi nie zalezy bo nie będę miał co robić z narybkiem. W zoologu nie chcą tych ryb a oddać komuś może być ciężko. Wczoraj przed zgaszeniem światła zagościli małżonkowie w tym samym miejscu co poprzednio i usypali dołek. Widać było jakby się całowali ;D A dzisiaj się droczą. Może cos z tego będzie. Meeki mi się dobrać nie chcą ;( A są większe o Sajic