03-07-2022, 15:00 PM
Witam, z racji restartu akwarium chcialbym podjac wszystkie możliwe kroki zeby krasnale mi nie zaatakowaly akwarium od nowa. Biotop bedzie Ameryki Południowej.
Z tego ci wyczytałem i co zrobie :
-Bede dawkowal easy carbo w normalnych dawkach dziennych do wzrostu roślin
-systematyczne cotygodniowe podmiany wody 30 procent minimum
-zastanawiam sie nad dozywotnim stosowaniem wegla dobrej jakosci, 4 tygodnie i wymiana na nowy. Tutaj jedynie boje sie ze mi wyciągnie wszystkie garbniki i nawozy do roslin. Co myslicie?
-korzen ktory byl zaatakowany lezal 3 tygosnie na sloncu, wlasnie go wypedzlowalem woda utleniona jutro go wyszoruje papierem sciernym i przejade myjka cisnieniowa l. Powinno starczyc nie?
Cos jeszcze polecicie?
Z tego ci wyczytałem i co zrobie :
-Bede dawkowal easy carbo w normalnych dawkach dziennych do wzrostu roślin
-systematyczne cotygodniowe podmiany wody 30 procent minimum
-zastanawiam sie nad dozywotnim stosowaniem wegla dobrej jakosci, 4 tygodnie i wymiana na nowy. Tutaj jedynie boje sie ze mi wyciągnie wszystkie garbniki i nawozy do roslin. Co myslicie?
-korzen ktory byl zaatakowany lezal 3 tygosnie na sloncu, wlasnie go wypedzlowalem woda utleniona jutro go wyszoruje papierem sciernym i przejade myjka cisnieniowa l. Powinno starczyc nie?
Cos jeszcze polecicie?