13-03-2015, 17:33 PM
(08-02-2015, 00:51 AM)Qbek napisał(a): No jeszcze w Szczeniaku można czasami trafić jakieś perełki, ale już coraz bardziej przekształcają się na morszczyznę, także trochę lipa bo tak naprawdę nie ma w czym wybieraćKciuki nic nie pomogą , dziś wróciłem do domu z pracy , nie było mnie prawie dwa tygodnie , co zastałem opisywać nie będę bo cisną mi się epitety w kierunku rodziny , a to nie tędy droga ... Przed wyjazdem popakowałem porcje dzienne dla ryb , no ale czasami nawet w rodzinie są osoby które wiedzą lepiej mimo że nie posiadają wiedzy , tak czy owak Bogu dziękuję że część narybku żyje , żal rodziców bo parę posiadałem pięknie wybarwioną , samiec nie żyje , samicy mało brakuje , azotany tak wywaliło że .... Po części moja wina bo myślałem że wrócę wcześniej , tak czy owak walczę o samice i jej zdrowie , i o narybek , mam małe zaplecze bo w drugim zbiorniku miałem tylko rośliny i wode o takich samych parametrach oprócz zawartości azotanów .
Wracając do Anomali to trzymam kciuki