(27-01-2013, 22:58 PM)Killifish napisał(a): Opierasz się na opisie z książki Ringa i Jakubowskiego (1969 rok!!!) chyba, tam piszą jaki to siarkowodór jest szkodliwy i jakie to zło owe strefy. Tyle, że to leciwa pozycja z takimi "kwiatkami": "Tak wysokiej zasadowości nie wytrzymują już żadne ryby. Niekorzystna jest już woda o pH niewiele ponad 8." Wybaczcie wielbiciele jezior afrykańskich - wasze zbiorniki zamarły właśnie.
Jedna pozycja naukowa, w której podane jest, że siarkowodór zabił ryby w akwarium?
coś mi sie wydaje że wspomniana pozycja książkowa I wydanie nie za bardzo rozpieszcza miłośników Tanganiki i Malawi, nie wspominając o wiktorii. To nie te czasy, wówczas nikt o hodowli ryb z Tanganiki nie słyszał. Czyli jak sie domyślam nie mogło być o tych rybach/biotopach mowy. Możliwe że jakieś wzmianki są w drugim wydaniu, ale też wątpię.
Zainteresowanie Tanganiką tego co pamiętam przypada tak naprawdę na początek lat 80-tych, a na pewno po 1986 roku, wiadomo dlaczego .
Killi, a są jakieś pozycje naukowe dotyczące ryb akwariowych (środowisko itd.)? kurcze jakoś mi to umknęło. To że siarkowodór miał wpływ na ekosystem w stawie hodowlanym to może by i znalazł