26-07-2012, 10:07 AM
Dobrze to znowu krótkie sprawozdanie , no więc miłość chyba kwitnie już nawet samiczka pozwala agresorowi przebywać w kokosie, nawet wtedy gdy ona jest tam obecna.
Wszystkie rybki apetyt ładny mają a bystrzyki to nawet z przegięciem takie maluchy a dosłownie jak mafia pływają tą swoją niewielką ławicą i każdy paproch, dosłownie wszystko próbują pożreć .
Na giełdzie kupiłam świderki, żeby piach przekopywały, miało być 10 pan złapał 11, wiec się zgodziłam ale już moje ukochane helenki zredukowały ich liczbę do planowanej przeze mnie czyli 10 .
Martwi mnie tylko to ocieranie się samczyka o piach i przedmioty (pisałam na privie Killowi), żadnych innych oznak nie ma że dzieje się coś złego.
Codziennie przyglądam się mu praktycznie z lupą żeby coś zauważyć, ale nic, skrzela nie odstają, łuski też nie, brak wytrzeszczu oczu, brak wysypki (ospy), ładnie wybarwiony, szczególnie gdy w pobliżu jest samiczka, apetyt duży, nie jest apatyczny, płetwy całe, brak wzdęcia.
Wszystkie rybki apetyt ładny mają a bystrzyki to nawet z przegięciem takie maluchy a dosłownie jak mafia pływają tą swoją niewielką ławicą i każdy paproch, dosłownie wszystko próbują pożreć .
Na giełdzie kupiłam świderki, żeby piach przekopywały, miało być 10 pan złapał 11, wiec się zgodziłam ale już moje ukochane helenki zredukowały ich liczbę do planowanej przeze mnie czyli 10 .
Martwi mnie tylko to ocieranie się samczyka o piach i przedmioty (pisałam na privie Killowi), żadnych innych oznak nie ma że dzieje się coś złego.
Codziennie przyglądam się mu praktycznie z lupą żeby coś zauważyć, ale nic, skrzela nie odstają, łuski też nie, brak wytrzeszczu oczu, brak wysypki (ospy), ładnie wybarwiony, szczególnie gdy w pobliżu jest samiczka, apetyt duży, nie jest apatyczny, płetwy całe, brak wzdęcia.