20-07-2017, 13:29 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-07-2017, 13:32 PM przez adams2121.)
Niestety sytuacja wyglądała tak że do 4/5 dnia od wejścia na rodziców maluchy znikały po nocy. Od 2/3 miesięcy ikry nie składają. Parametrów nie mierze - chińczyki padły, więc czekam na nowe aż przyjdą. One skończyły w styczniu rok, po następnym powinienem mieć młode na które ja czekam.
Druga rzecz - szkło tak zarosło, że niewiele widać
Ryby które mam tylko na widok żywej krewetki nabierają koloru jaki widzę u innych dyskow z tego samego źródła. Jak polują i walczą między sobą o ostatnia która się uchowała.
Inne pokarmy od niechcenia zjadają - nie ważne czy to NF czy hikari, tetra, vitalis, sera, spirulina. doniczkowiec, Tubifex żywy - trochę lepiej, lecz też bez szału.
Mrożonki - wcale, artemia ledwie, ledwie.
Jak mi znowu nie zawali się - powinienem je przerzucić do większego szkła a tu satanki, gujanki młode do odchowu / kwarantany.
Druga rzecz - szkło tak zarosło, że niewiele widać
Ryby które mam tylko na widok żywej krewetki nabierają koloru jaki widzę u innych dyskow z tego samego źródła. Jak polują i walczą między sobą o ostatnia która się uchowała.
Inne pokarmy od niechcenia zjadają - nie ważne czy to NF czy hikari, tetra, vitalis, sera, spirulina. doniczkowiec, Tubifex żywy - trochę lepiej, lecz też bez szału.
Mrożonki - wcale, artemia ledwie, ledwie.
Jak mi znowu nie zawali się - powinienem je przerzucić do większego szkła a tu satanki, gujanki młode do odchowu / kwarantany.