Przyznaję że sugerowałem się tematem, błędnie z resztą.
To są nicienie które przedostały się przez ciało a wygląda to tak.
Ryba ma wiciowce i one zaczynają wżerać się w organizm torując i bardzo ułatwiając drogę nicieniom, (był temat dokładnie taki sam na discusforum), i ten pryszcz to są larwy nicieni które przedostały się przez ciało ryby i siedzą i żrą tak długo aż skóra ryby nie pęknie. A jak już pęknie to masz kolejne larwy unoszące się w toni a ryba ma ranę.
Generalnie dla ryb w tym stadium jest już za późno bo infekcja pasożytnicza jest do tego stopnia rozwinięta że pasożyty zajęły całe ciało i zjadą rybę od środka, typowe wysadzenie oka/oczu właśnie typowe dla nicieni, ostatnim stadium przed zejściem to dziubkowanie w górę.
Możesz spróbować podać Praziquantel - nicienie i tasiemce i także przywry (prazi...- składnik leków na odrobaczanie psów i kotów etc, leki: drontal, pratel etc.).
Do wody i do jedzenia, lekko osłabi biologię, przynajmniej u mnie tak było ale wytłucze pierwotniaki jak by się zdażyły.
Ale ostatecznie bez badania mikroskopem nigdy nie będziemy w stanie stwierdzić w 100% pewności.
Coś jest nie tak z wodą, może za dużo garbników, może parametry, może coś dodałaś nowego do akwa, roślinę, kostkę napowietrzającą od kogoś, gąbkę, inne rzeczy przeniesione z innych zbiorników.
Nicienie, wiciowce, tasiemce jesteś w sumie bez większych problemów usunąć (kiedy odpowiednio wcześnie zauważysz symptomy choroby), z przywrami to walka z wiatrakami czasami.
Jakie ta ryba i inne mają odchody?, powinny byś jakby mysie, lub czasami łamiący się ołówek i czarne/ciemno brązowe lub koloru karmy ale w formie jak powyżej.
To są nicienie które przedostały się przez ciało a wygląda to tak.
Ryba ma wiciowce i one zaczynają wżerać się w organizm torując i bardzo ułatwiając drogę nicieniom, (był temat dokładnie taki sam na discusforum), i ten pryszcz to są larwy nicieni które przedostały się przez ciało ryby i siedzą i żrą tak długo aż skóra ryby nie pęknie. A jak już pęknie to masz kolejne larwy unoszące się w toni a ryba ma ranę.
Generalnie dla ryb w tym stadium jest już za późno bo infekcja pasożytnicza jest do tego stopnia rozwinięta że pasożyty zajęły całe ciało i zjadą rybę od środka, typowe wysadzenie oka/oczu właśnie typowe dla nicieni, ostatnim stadium przed zejściem to dziubkowanie w górę.
Możesz spróbować podać Praziquantel - nicienie i tasiemce i także przywry (prazi...- składnik leków na odrobaczanie psów i kotów etc, leki: drontal, pratel etc.).
Do wody i do jedzenia, lekko osłabi biologię, przynajmniej u mnie tak było ale wytłucze pierwotniaki jak by się zdażyły.
Ale ostatecznie bez badania mikroskopem nigdy nie będziemy w stanie stwierdzić w 100% pewności.
Coś jest nie tak z wodą, może za dużo garbników, może parametry, może coś dodałaś nowego do akwa, roślinę, kostkę napowietrzającą od kogoś, gąbkę, inne rzeczy przeniesione z innych zbiorników.
Nicienie, wiciowce, tasiemce jesteś w sumie bez większych problemów usunąć (kiedy odpowiednio wcześnie zauważysz symptomy choroby), z przywrami to walka z wiatrakami czasami.
Jakie ta ryba i inne mają odchody?, powinny byś jakby mysie, lub czasami łamiący się ołówek i czarne/ciemno brązowe lub koloru karmy ale w formie jak powyżej.