Kurde, to chyba dopiero drugie akwa w moim życiu, którego ewolucję obserwuję i wszystkie odsłony mi się podobają. Po pierwszej nie chwaliłem autora bo sam się przyznał, że to nie jego zasługa, ale z ostatniej bije taki dramatyzm.. po prostu dzieło sztuki Pley.
Mam zamiar zmienić obsadę i w niedzielę akwarium opuszcza stadko amand i Apistogramma gibbiceps. Nie chciało mi się bawić w kotka i myszke, a poza tym doszedłem do wniosku, że skoro obsada ma się zmienić, to i mogę spróbować z nową koncepcją zbiornika.
Spuszczę wodę do butelek i wiaderek, potem wyciągne podłoże. Następnie wrzucę trochę torfu, zasypie wszystko starym podłożem i dosypie trochę nowego.
Zaleje baniak starą wodą, a brakujące litry uzupełnie RO
Planowana obsada to:
Apistogramma cacatuoides WF 1+2
Corydoras panda 6-8sztuk
Paracheirodon innesi 10-15sztuk.
Pielęgnice moją pasją Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
20-12-2012, 22:52 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2012, 10:02 AM przez qbsztyk.)
Restart trwał parę godzin; głównie dlatego, ze amandy i pigmeje sukcesywnie chowały się w syfku, a tego było bardzo dużo, bo nie usuwałem go od startu akwarium. (prawie 11miesięcy + podczas startu wrzuciłem tutaj syfek z poprzedniego baniaka).
Pod piachem wylądował torf, a ja postarałem się zrobić jakąś aranżacje mimo braku materiałów. Będę musiał się wybrać po porządne korzenie
Zdjęcie robione przed chwilą. Wiem, że bardzo mało widać, ale ten efekt bardzo mi się podoba i dlatego musiałem się z Wami nim podzielić
90% wody było dojrzałej, podłoże oczywiście nie płukane, syfek z gąbki wylądował tutaj Niedługo trafią tutaj mieszkańcy.
Pielęgnice moją pasją Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Popadłem w uwielbienie dla tych 'syfiastych' zbiorników. To jest to czego szukałem od dawna Na zdjęciu świetnie wygląda te przebijające się z trudem światło.
Ta łupina kokosiasta specjalnie jest tak przycięta żeby pełnić rolę big brothera?