Niestety - innego akwarium nie mogłem mieć ze względów ekonomiczno-rozmiarowych. Zdaję sobie sprawę, że nie jest idealne, ale pracuję nad tym, aby maksymalnie wydobyć z tego baniaka co się da. Akwarystyka jest sztuką wymagającą cierpliwości, więc cierpliwości proszę
Ok, to tyle w kwestii baniaka. Wracając do obsady.
Zauważyłem b. nietypowe zachowanie A. pulcher. Normalnie tworzą parki, które zakładają gniazdo i później pilnują go wspólnie, broniąc przed intruzami, wachlując ikrę, itd... Natomiast u mnie wytworzyła się dziwna sytuacja, że czasami w gnieździe przebywają 3 osobniki i wspólnie dbają o nie. Nie jest to stała sytuacja i większość czasu w gnieździe jest jedno, albo dwoje rodziców. Jednak powtarza się ona dość często. Nagrałem krótki filmik z gniazda akar, na którym na samym początku, przez niecałe 30 sek. pokazane jest właśnie to zachowanie.
Dodam, że w momencie, gdy ten trzeci osobnik wpływa do gniazda jest dość powściągliwa reakcja jednego z rodziców, który dość ostentacyjnie i leniwie "próbuje" wygonić nadmiarowca, ale z drugiej strony jest praktycznie brak jakiejkolwiek reakcji - totalna "zlewka", że się tak wyrażę. Później przez krótszy, bądź dłuższy (różnie z tym bywa) czas wszystkie trzy ryby pilnują gniazda (dwie odganiają nieproszonych gości, a trzecia wachluje ikrę). Po jakimś czasie jedna, bądź dwie ryby wypływają z gniazda i sytuacja wraca do "normy" książkowej.
Czy ktoś z Was potrafiłby wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje?
Oto filmik: