[375l] W stronę pielęgnic - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Prezentacje zbiorników (https://cichlidae.pl/forum-24.html) +---- Dział: Akwaria z pielęgnicami (https://cichlidae.pl/forum-69.html) +---- Wątek: [375l] W stronę pielęgnic (/thread-4036.html) |
[375l] W stronę pielęgnic - Petie - 17-02-2014 Od około roku zainteresowałem się wraz z żoną pielęgnicami i zamówiliśmy akwarium.Przez ten czas pływały tam różne rodzaje pielęgnic. Dążymy teraz do docelowej obsady, ale na pewno nie będzie to akwarium biotopowe, przynajmniej na razie. Wystrój baniaka tworzą korzenie oraz kamienie. Forum odwiedzam codziennie, więc czas zaprezentować baniaczek. Akwarium 150x50x50 Pokrywa zrobiona jest ze spienionego pcv Oświetlenie Świetlówka 1x54w 865 t5 Filtracja Hw 303b-biolog Aquael CIRCULATOR 1500-mechanik Dekoracje Korzenie oraz kamienie Flora Echinodorus Amazonicus-żabienica amazońska Fauna Archocentrus nigrofasciatus- para Rocio octofasciata- para Andinoacara rivulatus-4 małe szt,czekam na dobranie się pary Hemichromis bimaculatus-para Zdjęcia nie najlepszej jakości, ponieważ robione tel. 1.JPG (Rozmiar: 45.16 KB / Pobrań: 642) 2.JPG (Rozmiar: 45.79 KB / Pobrań: 642) RE: [375l] W stronę pielęgnic - szczuplin - 17-02-2014 Mi się zbiornik podoba. Nie zawsze musi być zgodnie z biotopem. Ważne,aby Wam się podobało. Ładne ryby - fajna konfiguracja. RE: [375l] W stronę pielęgnic - Gordon - 17-02-2014 Fajny zbiornik , ale powiedz tyle zielska rosnie Ci przy 54W ?? RE: [375l] W stronę pielęgnic - HameR. - 17-02-2014 Akarę i czerwieniaka bym odpuścił. Zamiast tego meeka, ellioti albo nikaraguańska. RE: [375l] W stronę pielęgnic - zyyys - 17-02-2014 Wymiary zbiornika pozwalają już na sporo, nawet aranżacja mi się podoba ;-) I fajnie, że dzielicie wspólnie pasję. A żeby już było idealnie to zdecydujcie się na ryby z tych samych wód. Stwierdzenie, że nie będzie to akwarium biotopowe jako usprawiedliwienie trzymania wykluczających się gatunków ? RE: [375l] W stronę pielęgnic - mfryga - 18-02-2014 Jedna rzecz może razić, że jest mix z Afryką, ale i tak jest to lepsze niż trzymanie ryb w ekstremalnie dla nich trudnych warunkach. Przynajmniej akwarium nie wygląda kiczowato i to jest duży plus. Zawsze trzeba docenić przede wszystkim to, że ktoś coś tam już wie na temat nie męczenia ryb a, że rybki z dwóch kontynentów to inna sprawa. Moim zdaniem sam dojdziesz do wniosku patrząc na akwarium, że coś tam się "gryzie" i zrezygnujesz z pewnych rybek, by wszystko wyglądało jak dobrze ułożone puzzle RE: [375l] W stronę pielęgnic - HameR. - 18-02-2014 Cytat:że ktoś coś tam już wie na tematTo nie jest właściwe podejście do sprawy. RE: [375l] W stronę pielęgnic - mfryga - 18-02-2014 to jest właściwe podejście bo dla mnie stwierdzenie "ktoś tam coś wie" uważam odnosi się do większości z tego forum, nikogo nie obrażając, bo nie możemy przecież w żaden sposób porównywać się do wiedzy jaką np posiada chociażby Pan Andrzej Sieniawski, który ma na swoim koncie wiele wydanych książek na temat ryb akwariowych, więc chyba to określenie jest jak najbardziej trafne. Widać, że jakąś wiedzę już posiadł. Nie trzyma rybek w kuli tylko w akwarium 375l, a to już jest jakaś świadomość, że rybki te wymagają większego zbiornika i taki im zapewnił, a że trzeba tą obsadę okroić to do tego też już dojdzie, dzięki nam i samemu sobie. Ja 32 lata temu kiedy miałem swoje pierwsze akwarium to było zaledwie 45 litrów, bo takie były czasy i człowiek się cieszył, że stado gupików pływało i mieczyki. Każdy pewnie z nas na początku w ten sam sposób się zachowywał dlatego nie można demonizować ...oby tylko nie szedł w stronę światełka w tunelu to będzie dobrze Jesteś jak najbardziej na dobrej na dobrej drodze do głębszej wiedzy akwarystycznej. Popatrzmy na akwaria większość Amerykanów, które trącą nie tylko kiczem ale i gorszym warunkami samego bytowania. RE: [375l] W stronę pielęgnic - zyyys - 18-02-2014 mfryga, to nie patrz na złe akwaria tylko na te dobre. Elementarnym obowiązkiem człowieka jest poszanowanie życia, a przynajmniej powinno być. Jeśli decydujemy się, że chcemy hodować ryby to należy zapewnić im wymagane dla nich warunki, bo to żywe istoty tak samo odczuwające jak pies, kot czy człowiek. Odmienną sprawą jest to, że tak naprawdę mało, którym rybom można zapewnić optymalne warunki lokalowe i tutaj powraca pytanie o zasadność akwarystyki domowej w ogóle. Dlatego też uważam, że powinno się dożyć do maksimum lokalowego jakie możemy mieć w domu i maksimum odwzorowania środowiskowego, a nie trzymać np akary z SA z rocio z CA. RE: [375l] W stronę pielęgnic - mfryga - 18-02-2014 zyys, nie można nie patrzeć na złe akwaria, bo to tak jak omijać temat wobec tych, którzy naprawdę nie mają szacunku dla żywych istot. Dla mnie jest to temat rzeka, bo większość życia poświęciłem pomocy bezdomnym zwierzętom i walce z ludźmi, którzy nie mają dla nich szacunku. Chodzi mi o to, że warto zaszczepić jakieś pozytywy dla kogoś, kto widać, że chce być lepszym w tym co robi a tu widać, że Chłopak chce być lepszym więc lepiej napisać coś miłego niż ganić go na dzień dobry, bo ja w swoim życiu widziałem już wiele złego a tam gdzie widzę, że może być coś dobrego to wolę to pochwalić. Zyys jestem jak najbardziej za tym, żeby zrobić wszystko by rybkom w akwarium zrobić jak najlepsze warunki do życia. To jest podstawa. Natomiast przecież nas też można się czepić, bo wielu z nas przynosi gałązki z lasu i niech mi nikt nie mówi, że leżały na ziemi, czy używając filtra RO często większość wody wlewamy do ścieków. Zawsze sądwie strony medalu |