Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html)
+--- Dział: Choroby pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-40.html)
+--- Wątek: Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie (/thread-12340.html)



Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie - schmeichel - 17-12-2023

Po ostatniej wizycie mojego kolegi akwarysty coś mnie tknęło, aby wreszcie przyjrzeć się temu problemowi. Wcześniej nie martwiło mnie to specjalnie ale dobrze byłoby znać przyczynę takiego stanu rzeczy. Teraz opis:-) W zasadzie od kiedy tylko je posiadam, to już któreś z kolei, na przestrzeni kilku ładnych lat obserwuję to jak puchną mi bystrzyki kolumbijskie i padają. Średnio pada sztuka raz na miesiąc lub raz na kilka miesięcy. Nie wiem czy to tentencja tych ryb czy ja coś robię nie tak? Sytuacja powtarza/ powtarzała się już w kilku zbiornikach. Zawsze pływały one u mnie z ziemiojadami i zbrojnikami. Karmię suchymi pokarmami (płatki i granulaty- tropical, hikari, naturefood i mrożonkami) . Żadne inne ryby mi nie chorowały i nie chorują. Nie opisuje parametrów ponieważ tak jak wspominałem wyżej sytuacja ta powtarza się w kilku zbiornikach.
   


RE: Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie - sensej - 17-12-2023

U mnie było podobnie. Wydaje mi się, że to nieodpowiednia dieta.


RE: Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie - Papja - 17-12-2023

Najprawdopodobniej mykobakterioza lub ichtiofonoza. Bez pokrojenia ryby nie da się stwierdzić.


RE: Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie - schmeichel - 17-12-2023

Dzięki. Ja też obstawiałem na dietę tj. to, że jedzą zbyt dużo mięsa. Dzięki Panowie.


RE: Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie - Rivulatus darek - 17-12-2023

(17-12-2023, 12:49 PM)schmeichel napisał(a): Po ostatniej wizycie mojego kolegi akwarysty coś mnie tknęło, aby wreszcie przyjrzeć się temu problemowi. Wcześniej nie martwiło mnie to specjalnie ale dobrze byłoby znać przyczynę takiego stanu rzeczy. Teraz opis:-) W zasadzie od kiedy tylko je posiadam, to już któreś z kolei, na przestrzeni kilku ładnych lat obserwuję to jak puchną mi bystrzyki kolumbijskie i padają. Średnio pada sztuka raz na miesiąc lub raz na kilka miesięcy. Nie wiem czy to tentencja tych ryb czy ja coś robię nie tak? Sytuacja powtarza/ powtarzała się już w kilku zbiornikach. Zawsze pływały one u mnie z ziemiojadami i zbrojnikami. Karmię suchymi pokarmami (płatki i granulaty- tropical, hikari, naturefood i mrożonkami) . Żadne inne ryby mi nie chorowały i nie chorują. Nie opisuje parametrów ponieważ tak jak wspominałem wyżej sytuacja ta powtarza się w kilku zbiornikach.

I u mnie wystepuje podobna sytuacja ale z drobnoustkami  . Rzadziej niz raz na miesiac , raczej raz na 3 miesiace jeden sie taki trafial i podobnie nie przywiazywalem do tego wagi ( stary jakis  Dodgy ) . Chyba tez sklanial bym sie w kierunku zlej diety bo u mnie oprocz drobnoustkow plywaja np Pristelki ( od jakiegos czasu rowniez neony ) i u nich nie mialem jeszcze takiego przypadku . Nie wiem czy to zaduzo pokarmow miesnych ( 3x suchy , 3 x mrozonki i 1x krewetka lub filet ryby / tydzien ) moze bardziej za duzo pokarmow suchych watpliwej jakosci ( tetra, tropikal kiedys )  . Nie mam doswiadczenia ale wydaje mi sie ze gdyby to byla jakas choroba bakteryjna , grzybicza itp to dotykala by wiekszej ilosci ryb na raz ? Od czasu przejscia na suchy Dr. Bassller jakby to ustalo ale to dopiero teraz ten post mi uswiadomil . Moze to tez byc rowniez zbieg okolicznosci , bo ryby plywaja od kilku lat ( 4? )  i z 30 czy 40 szt drobnoustkow zostalo moze dwadziescia ( kilka w ciagu tych lat sobie wyskoczylo bo zbiornik odkryty ) wiec moze zostaly po prostu najsilniejsze osobniki .


RE: Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie - Tomek B. - 17-12-2023

To dołączę do smutnego chóru. Też mi się to od czasu do czasu zdarza, i to z bardzo różnymi rybami - Leatacara, akara z Maroni, Prionobrama filigera, neon czerwony. Mam wrażenie, że problem pojawia się, gdy do diety włączam mrożoną szklarkę. Ale to może być tylko wrażenie.


RE: Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie - schmeichel - 17-12-2023

Ja szklarką też karmię. Z suchych tropicala to używam spiruliny super forte więc jest to dobry pokarm.


RE: Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie - Rivulatus darek - 17-12-2023

No i chyba jak napisal Papja , bez mikroskopu i pokrojenia ryb bedzie tylko gdybanie . Uzywam tylko mrozonek Ocean nutrition , roznych . Zasugerowalem suchy pokarm bo ten uzywalem dosc dlugo bo calymi miesiacami 6-8 ( na tyle opakowania wystarczaja ) a mrozonki koncza sie mi co miesiac co dwa miesiace i staram sie zmieniac menu . Raz kupuje np arteemie i czarnego komara a nastepnym razem juz szklarke i rozwielitke . Ciezko z tego wywnioskowac aby to mrozonki byly przyczyna . 
Osobiscie dopiero z 3 lata temu natomiast troche zainteresowalem sie skladem pokarmow suchych . O ile np spirulina to sprawa latwa to z innymi pokarmami bywa roznie stad przejscie na Dr Bassleera . 
Moj wniosek w karmach dla ryb dominuja jak u ludzi first price i sieciowka a ladne zagraniczne nazwy i opakowania nic nie gwarantuja .


RE: Hyphessobrycon columbianus- puchnięcie - Sloma - 18-12-2023

Kąsacze są pierwsze u koryta, więc zapychają się na maksa.
W rzekach nie mają takiej obfitości w jednym momencie karmienia. Tu może być problem.
Jak masz je z ziemkami to spróbuj zakopywać mrożonki w podłożu więc nakarmisz główne ryby a kąsacze coś tam skorzystają przy okazji nie napychając się.
Gorzej z pokarmami sypkimi.